EnergetykaGospodarkaOchrona środowiskaPaństwoPolskaPrzemysłŚwiat

Import węgla z Rosji mniejszy niż rok temu, ale polskie kopalnie nadal w poważnych tarapatach.

Mimo zmniejszenia się ilości importowanego do polski węgla, polskie kopalnie osiągają gigantyczne straty sięgające setek milionów złotych.

Jak wynika z danych Eurostatu, zmniejszyła się ilość węgla importowanego do Polski z zagranicy. W niemal całym zeszłym roku do Polski wpłynęło 14,9 milionów ton “czarnego złota”, z czego aż 9,8 miliona ton to węgiel z Rosji. Pozostali dostawcy surowca to między innymi Australia, Kazachstan oraz Kolumbia. Dane wskazują na spadek importu o 16% w porównaniu do roku wcześniejszego.

Co najciekawsze, mniejszy import tańszego węgla z zagranicy wcale nie pomógł polskim kopalniom, które osiągają gigantyczne straty finansowe. Jak podaje Rzeczpospolita, od stycznia do listopada 2019 cała polska branża węglowa osiągnęła łączną stratę ponad 460 milionów złotych. Rok wcześniej, ta sama branża osiągała 980 milionów złotych zysku.

Z czego wynika taka rozbieżność w wynikach polskich kopalni w ostatnich latach? Według gazety winne są między innymi rosnące koszty wydobycia węgla, zwiększające się zwały niesprzedanego surowca i napływający do kraju wciąż szerokim strumieniem tańszy węgiel z zagranicy. Chociaż kopalnie cały czas wydobywają polski węgiel to nie są w stanie go sprzedać. Nie dają rady konkurować z tańszym zagranicznym surowcem. Według Rzeczpospolitej problemy z wydobyciem mają między innymi Tauron Wydobycie, Polska Grupa Górnicza oraz Jastrzębska Spółka Węglowa.

Źródło: Rzeczpospolita

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close
Close