Właściciel sieci Biedronka testuje sklep bez tradycyjnych kas i kasjerów. Rozwiązanie takie testuje też wiele różnych firm na całym świecie. Prezes zapowiada, że sklepy czeka rewolucja.

W rozmowie z Business Insider Polska, prezes Pedro Soraes dos Santos przekonuje, że zmiany wpłyną pozytywnie na klientów popularnej sieci:

Jeśli ludzie będą mogli więcej czasu przeznaczyć na wybór produktów w sklepie, a nie na oczekiwanie przy kasie, pozwoli to podnieść jakość procesu kupowania

Prezes przedsiębiorstwa Jeronimo Martins dodaje też, że część personelu zostanie w efekcie przekierowany do pracy przy obsłudze klientów.

Przyszłością samoobsługa

Bezobsługowe kasy zaczynają pojawiać się we wszystkich większych marketach. Rozwiązanie to wprowadziły już takie sklepy jak Rossmann, Lidl, Auchan czy Carrefour. Również Biedronka od niedawna daje swoim klientom możliwość samodzielnego kasowania i płacenia za towar. Kasy samoobsługowe pozwalają na znaczne zmniejszenie liczby kasjerów. Sekcję z kasami bezobsługowymi jest w stanie nadzorować jedna osoba.

Kolejnym krokiem sklepy bezobsługowe

W Polsce istnieją już placówki sklepowe, które funkcjonują całkowicie pozbawione wewnętrznej obsługi. Jedna z nich działa w Poznaniu. Sklep Take&Go działa dzięki technologii RFID, która pozwala skanować produkty smartfonem. Do dokonania zakupów niezbędny jest smartfon, który służy do identyfikacji tagów, umieszczonych na towarach. Inaczej do tematu podeszła polska sieć sklepów Lewiatan. Firma ta postawiła w Krakowie większy niż zazwyczaj automat z produktami. Dostępny jest on 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.

Sposób na ominięcie zakazu handlu?

Mimo możliwości redukcji etatów dla kasjerów, kasy samoobsługowe i sklepy bezobsługowe nie są pozbawione wad. W takim sklepie nie kupimy np. alkoholu. Nie opracowaliśmy jeszcze technologii na tyle efektywnej i opłacalnej do wprowadzenia, która byłaby w stanie zweryfikować wiek klienta. Jednakże problemy technologiczne mają to do siebie, że są czasowe. Gdy takie rozwiązanie techniczne powstanie, możemy liczyć się z tym, że ze sklepów całkowicie znikną kasjerzy. Kolejnym krokiem będzie automatyzacja rozmieszczania towarów na półkach. W ciągu kilkudziesięciu lat sklepy bezobsługowe nie będą już niczym niespotykanym.