Unia wybrała regiony, które obejmie funduszami na transformację energetyczną
Około stu regionów będzie mogło liczyć na wsparcie z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji, który chce powołać Unia, by wesprzeć te europejskie regiony, które poniosą duże koszty polityki klimatycznej i transformacji energetycznej. Wśród nich jest również Śląsk.
Publicznie po raz pierwszy pokazujemy, jakie wybraliśmy regiony. To jednocześnie zaproszenie dla krajów członkowskich do przygotowywania planów transformacji – powiedziała dziennikarzy w Brukseli unijna komisarz do spraw spójności i reform Elisa Ferreira.
Komisja Europejska sugeruje, by w ramach transformacji inwestować w małe i średnie firmy, startupy, nowe przedsiębiorstwa, wspieranie transferu zaawansowanych technologii, rekultywację gruntów, a także podnoszenie umiejętności i przekwalifikowywanie pracowników.
W Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na lata 2021-2027 dla całej UE przewidziano 7,5 miliarda euro, z czego Polska ma dostać największą część – 2 miliardów euro.
To, czy dostanie, zależy od tego, czy tak jak reszta krajów UE zadeklaruje, że podejmiemy działania na rzecz osiągnięcia neutralności klimatycznej, czyli przeprowadzimy głębokie zmiany w energetyce, by węgiel zastąpić źródłami nieprzyczyniającymi się do globalnego ocieplenia.
Jeśli tak się nie stanie, możemy stracić połowę pieniędzy, czyli 1 miliard euro, bo szef Rady Europejskiej zaproponował niedawno, by wysokość wsparcia uzależnić od wspomnianej deklaracji.
Lecz aby pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji mogły trafić do państw członkowskich, przywódcy unijni muszą najpierw porozumieć się w sprawie wieloletniego budżetu UE.
Źródło: BIPolska