Finanse i ubezpieczeniaŚwiatTechnologie

Nie zgadniesz, jak Elon Musk każe do siebie mówić po rekordzie Bitcoina

Jego zastępca ma tytuł jak z gry cRPG xD

Bitcoin przebił w ostatni weekend kolejną granicę, która wydawała się nieprzekraczalna. Tym samym Elon Musk zarobił na tym ogromne pieniądze i wpadł na niecodzienny pomysł uczczenia tej sytuacji.

Magiczne 60 tysięcy dolarów sprawia, że Tesla stała się jeszcze bogatsza, a jej kapitalizacja obecnie wynosi aż 680 mld USD, co czyni ją szóstą najbardziej wartościową spółką w Stanach Zjednoczonych. Zeszły rok również był dla niej łaskawy, bo przyniósł jej upragniony zysk na czysto i to w kwocie 690 mln dolarów.

Wielkim sukcesem okazał się także pomysł Elona Muska o zakupie Bitcoina, który z tygodnia na tydzień zyskuje coraz większą wartość. Dane wskazują, że inwestycja w kryptowaluty niezwykle opłaciła się firmie. To wystarczyło, żeby tylko w samym lutym Tesla zarobiła około 1 milarda dolarów. A to z kolei całkiem sporo, jak na firmę kogoś, kto jeszcze nie tak dawno temu narzekał, że za dużo zarabia.

Elon Musk przez wpis na Twitterze stracił 15 miliardów dolarów

Czy to powód do radości?

Na początku lutego kosztował 33.300 USD, zaś 21 lutego cena przekroczyła magiczne 58 tysięcy. Co więcej, obecnie nic nie wskazuje na to, żeby cena spadła do początkowej stawki. I właśnie te pozytywne informacje sprawiły, że w Tesli zapanowała duża euforia. Do tego stopnia, że włodarze korporacji opublikowali oficjalny komunikat giełdowy o zmianie tytularnym najważniejszych osób w firmie:

Z dniem 15 marca nazwy stanowisk Elona Muska i Zacha Kirkhorn zmieniają się na odpowiednio Technokról Tesli i Mistrz Monety.

Aby uniknąć nieporozumień, dodano jednocześnie, że obydwoje zachowają swoje wcześniejsze pozycje CEO (Głównego Dyrektora Wykonawczego) i CFO (Głównego Dyrektora Finansowego).

Nie mniej jednak Tesla zaliczyła ostatnio spory spadek na giełdzie. 8 marca zmalała na wartości aż 21% w stosunku do rekordowego zamknięcia styczniowego. Obecnie odzyskała straty, a jej cena ok. 703 USD za akcję. Dzięki temu gigant technologiczny odrobił ok. 23% wartości.

Jednakże, aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić wiarygodność Bitcoina, Tesla planuje uznać kryptowalutę za jedną z oficjalnych metod płatności.

Czy się to im opłaci? Czas pokaże, ale według ekspertów, w tym szefa działu analiz JP Morgan Nikolaosa Panigirtzoglou’ego:

W długim terminie bitcoin może zacząć wygrywać konkurencję ze złotem.

Z kolei jeden z najbardziej znany inwestorów kryptowalutowych Max Keiser stwierdził, że cena za pojedynczego Bitcoina może wynieść w 2021 roku nawet 200 000 USD. Pytanie tylko, czy nie jest to tym samym dmuchanie balonika, który może w pewnej chwili pęknąć?

Źródło: cbsnews, CNN, StrefaInwestorów, BusinessInsider, Puls Biznesu

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close