GospodarkaPaństwoPolitykaPrzemysłŚwiatTechnologie

USA nałożyło sankcje na 33 chińskie podmioty

Ministerstwo handlu USA ogłosiło, że 33 firmy oraz instytucje chińskie zostały dopisane do tak zwanej czarnej listy w związku z tym, że współpracują z armią lub pomagają Pekinowi w budowie systemu elektronicznej inwigilacji, jaką objęto Ujgurów z Sinciangu.

Siedem firm, które znalazły się na liście, to spółki wspomagające Pekin w przeprowadzaniu masowych aresztowań i kierowaniu tureckojęzycznych Ujgurów do obozów, gdzie podlegają wynarodowieniu. Podmioty te pomagają też w doskonaleniu narzędzi elektronicznej inwigilacji, jakiej poddawana jest ta mniejszość.

Pozostałe 26 podmiotów to firmy, instytucje i agencje rządowe które uczestniczą w realizacji zamówień chińskiej armii. Niektóre z nich, jak wynika z informacji amerykańskiego wywiadu, uczestniczą w badaniach rozwojowych nad bronią masowej zagłady – wyjaśniono w oddzielnym oświadczeniu departamentu handlu.

Większość tych firm prowadzi badania nad sztuczną inteligencja i zaawansowanymi systemami rozpoznawania twarzy” – podano. Jak podkreśla w komentarzu Reuters, dwie amerykańskie korporacje: Nvidia oraz Intel bardzo zainwestowały w rozwój tego sektora i firmy chińskie są dla nich bardzo niepożądaną konkurencją.

Wśród chińskich firm, na które w piątek nałożono restrykcje i które nie mogą odtąd wchodzić w żadne relacje handlowe z firmami z USA, jest NetPosa. Rozwijane przez nią systemy elektronicznej identyfikacji służą chińskiemu aparatowi przymusu do inwigilacji muzułmanów.

Inną firmą, która znalazła się na liście proskrypcyjnej jest spółka Quihoo 360, która twierdzi, że jest w posiadaniu dowodów, iż Amerykanie przeprowadzali ataki hackerskie na firmy lotnicze w Chinach; jest również spółka Cloudminds.

To kolejna grupa chińskich firm sankcjonowanych za prześladowanie mniejszości i łamanie praw człowieka. W 2019 roku na listę departamentu handlu trafiło osiem chińskich przedsiębiorstw, które objęto zakazem importowania produktów amerykańskich, by nie mogły wejść w posiadanie amerykańskich technologii

W ciągu ostatnich dwóch lat lojalne wobec Pekinu władze Sinciangu znacznie nasiliły środki bezpieczeństwa i nadzoru w ramach stanowczej kampanii przeciwko ekstremizmowi, separatyzmowi i terroryzmowi. Organizacje obrony praw człowieka i osoby, które uciekły z Sinciangu za granicę, informowały o rosnącej kontroli nad religią i kulturą, ograniczaniu swobody poruszania się oraz prowadzonych na szeroką skalę zatrzymaniach.

Źródło: bankier.pl

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close