Eurowizja 2021: Czy Polska dogadała się z San Marino?
Eurowizja 2021 już za nami i znamy też zwycięzców. W następnym roku konkurs odbędzie się we Włoszech i jest to zasługa zespołu Måneskin, który swoją piosenką Zitti E Buoni podbiła serca telewidzów. Zresztą Włosi byli wśród głównych faworytów do zwycięstwa. Uwagę Polaków powinien przykuwać jednak występ Rafała Brzozowskiego, a także to jak wyglądała punktacja polskiego jury i punkty dla polskiego artysty od San Marino. Aż należy zadać pytanie – czy Polska dogadała się z San Marino?
Rafał Brzozowski zgodnie z oczekiwaniami odpadł w pierwszym półfinale, zajmując odległe 14. miejsce. Sęk w tym, że i to miejsce może być zbyt wysokie w stosunku do realnych możliwości. Wynika to z faktu, że coraz więcej mówi się o możliwej umowie polskiego jury i jury z San Marino.
Rafał Brzozowski zajmując 14. miejsce, w półfinale zdobył 35 punktów. 18 od jury i 17 od widzów. Co ciekawe, polska piosenka szczególnie mocno do gustu przypadła jury z San Marino, które przyznało nam maksymalną liczbę 12 punktów. Pozostałe sześć punktów otrzymaliśmy natomiast od Bułgarii (3), Grecji (2) i Danii (1).
TVP próbuje przemilczeć przegraną Brzozowskiego w Eurowizji
Z kolei jak się okazało w finale Polakom szczególnie mocno do gustu przypadła piosenka San Marino, której dali… 12 punktów. Co ciekawe San Marino otrzymało od wszystkich jury 37 punktów. Do tego należy także doliczyć 13 punktów od publiczności z całej Europy. W sumie dało to 50 punktów i 22 miejsce na 26 w finale. W związku z tym albo piosenki Polski i San Marino, szczególnie przypadły do gustu jednym i drugim, albo coś tu jest nie tak. Taka wymiana punktów akurat w przypadku dwóch państw, gdzie żadne z nich nie było faworytem, a piosenki według jury z pozostałych krajów były co najmniej przeciętne, jest podejrzana.
Smaczku dodaje fakt, że Brzozowski i wokalistka z San Marino – Senhit – poznali się wcześniej. Na oficjalnym profilu Eurowizji na YT jest zamieszczony ich wspólny występ, który został nagrany w Warszawie, krótko przed finałem Eurowizji. Ciekawe, prawda?
Eurowizja 2021: Promocja Brzozowskiego wśród Polonii
Jacek Kurski i jego ekipa jak się okazuje, nie próżnowali. Za część kwoty 2 mld złotych, które dostali od państwa, postanowili wykupić kampanie na Facebooku. Jakub Krupa – polski dziennikarz pracujących w Wielkiej Brytanii podał, że Telewizja Polska targetowała na Facebooku reklamy do Polonii, którą zachęcała do głosowania na reprezentanta Polski.
Dziennikarz podobnie jak my zadaje sobie pytanie, czy to w ogóle legalne. Nie wiemy, ale na pewno nie jest to w duchu zdrowej rywalizacji. TVP wystawiła kandydata, który był po prostu słaby. Brzozowski śpiewa i rusza się źle, przez co taki sam jest odbiór. Może się wydawać, że wybór Rafała Brzozowskiego był wyborem politycznym, bo na pewno nie artystycznym. Pod każdym względem był gorszy od Alicji Szemplińskiej.
TVP postanowiło mu jednak pomóc co najmniej targetując płatne reklamy na FB. Nam jednak ciągle nie daje spokoju ta niespodziewana (?) wymiana punktów między Polską a San Marino.
