PaństwoPolitykaPolskaPrawoZdrowie i medycyna

CBA zatrzymało Giertycha i Ryszarda K. Giertycha zabrało pogotowie, a syn tego drugiego pobił pracownika TVP

Akcja CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało wczoraj Romana Giertycha, znanego adwokata i byłego wiceprezesa Rady Ministrów i ministra edukacji narodowej w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego. O zatrzymaniu poinformowała córka Romana Giertycha.

CBA poinformowało, że działania mają związek ze ,,śledztwem dotyczącym działań na szkodę spółki notowanej na GPW”. Jak czytamy w “Rz”, zatrzymanie związane jest z deweloperską spółką Polnord.

Według nieoficjalnych informacji część zarzutów dotyczy skupowania przez zarząd Polnord po zawyżonych cenach działek w Wielkopolsce pod budowę osiedli, jednak największą kwotę rzekomo wyprowadzonych środków ze spółki poprzez weksle – 70 mln zł – dotyczy inwestycji w warszawskim Wilanowie.

– pisze dziennik.

,,Rz” dodaje, że śledztwo jest prowadzone od 2017 r. w wyniku m.in. audytu w spółce. Roman Giertych miał być etatowym doradcą prezesa Ryszarda K. w deweloperskiej spółce. Adwokat miał kierować obsługą tych transakcji, które CBA uznało, że noszą znamiona wyprowadzania środków do innych spółek, w tym za granicę.

Zdaniem Giertycha, celem jego zatrzymania jest ,,przykrycie katastrofy epidemicznej rządu PiS”. Zatrzymanie Giertycha zbiegło się z kolejnym rekordem zakażeń koronawirusem. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło przed południem, że przybyło aż 8 099 nowych chorych.

Roman Giertych w szpitalu

Zatrzymanego Giertycha przewieziono do domu w Józefowie, gdzie odbyło się przeszukanie. Przeszukiwana była też kancelaria adwokacka na Nowym Świecie w Warszawie.

Podczas przeszukania w willi adwokat zasłabł. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, a Giertych został przewieziony najpierw do szpitala w Otwocku, a potem w Warszawie. Jak poinformowała córka adwokata, Giertych tracił przytomność po tym, jak wszedł do łazienki w asyście funkcjonariuszy CBA. Córka Giertycha twierdzi, że wcześniej czuł się dobrze.

Stanisław Żaryn, rzecznik koordynatora służb specjalnych mówił, że w dziś ma zapaść decyzja lekarska odnośnie dalszych czynności z udziałem byłego wicepremiera. Według służb, jego stan w czwartek wieczorem był dobry. Innego zdania jest jednak żona mecenasa – Barbara Giertych.

Mój mąż stracił przytomność na kilkanaście minut. Nie było możliwości od razu wrócić do normalnego stanu. Jak relacjonowali mi lekarze, później był w półprzytomnym stanie. Był to stan zagrażający zdrowiu i życiu. Po tym, jak trafił do szpitala do Otwocka, medycy podjęli decyzję, by przewieźć go do Szpitala Bródnowskiego. W placówce jest pod opieką konsylium profesorskiego. Mąż ma status osoby zatrzymanej, więc cały czas są przy nim także funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

– ujawnia żona prawnika.

Syn Ryszarda K. zaatakował pracownika TVP?

Oprócz Romana Giertycha CBA zatrzymało również znanego biznesmena Ryszarda K. W związku z zatrzymaniem, Centralne Biuro Antykorupcyjne do późnych godzin wieczornych prowadziło czynności w domu biznesmena.

Od godz. 15 na Kamiennej Górze w Gdyni przed domem Ryszarda K. było kilkunastu dziennikarzy z różnych ogólnopolskich mediów. O godz. 19.15 agenci wyprowadzili z domu Ryszarda K. i zawieźli do prokuratury. Dziennikarze powoli zaczęli odjeżdżać spod domu biznesmena. Przy domu zatrzymanego zostało jednak TVP. Około godziny 20, ktoś zaatakował 35-letniego operatora kamery TVP Gdańsk. Napastnik uderzył go w twarz i kopnął.

W pewnej chwili z domu wybiegł mężczyzna, który popychał go i okładał po twarzy. Potem rzucił kolegę na ziemię, zaczął go okładać pięściami i kopać . Operator ma rozbitą głowę, trafił do szpitala. Na szczęście w pobliżu byli inni koledzy, którzy szybko pojawili się na miejscu i dokończyliśmy zdjęcia. Sprzęt nie został uszkodzony.

– mówi reporterka TVP3 Gdańsk Małgorzata Rakowiec.

Operator ma rozbitą głowę i podejrzenie wstrząsu mózgu. Wieczorem trafił do szpitala. Telewizja Polska rozważa przedsięwzięcie kroków prawnych przeciwko napastnikowi.

TVP Info twierdzi, że napastnikiem był syn zatrzymanego Ryszarda K. Komenda Miejskiej Policji potwierdziła, że w godzinach wieczornych doszło do incydentu, ale nie ma jeszcze formalnego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Zaatakowany operator TVP ma zostać przesłuchany dziś po południu. Policja dodaje również, że na razie nie ustalono kto był sprawcą.

Na miejscu nie doszło do wylegitymowania w związku z tym, że sprawcy nie było.  Sprawca na razie nie jest ustalony, bo świadkowie i poszkodowany w piątek po popołudniu zgłoszą się na komisariat i tam będą składać zeznania. W czwartek wieczorem na miejscu zdarzenia była przeprowadzona interwencja funkcjonariuszy. Będzie ściągany zapis z monitoringu. Informacje z naszej strony są okrojone, bo w czwartek była podjęta interwencja po zgłoszeniu na policję.

– mówi w rozmowie z PAP oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdyni Jolanta Grunert.

Źródło: WirtualneMedia, Business Insider

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close