Trybunał stwierdził, że prawo unijne jest niezgodne z Konstytucją
Polski Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niektóre przepisy UE są sprzeczne z konstytucją kraju, czyniąc duży krok w kierunku „prawnego PolExitu” z daleko idącymi konsekwencjami dla finansowania kraju i przyszłych stosunków z UE. Trybunał, którego zasadność jest kwestionowana po wielokrotnych nominacjach sędziów lojalnych wobec PiS, stwierdził, że niektóre postanowienia traktatów UE i orzeczenia sądów UE kolidują z najwyższym prawem polskim, dodając, że instytucje UE „działają poza zakresem ich kompetencji”.
To rewolucja prawna. Jest to najdalszy krok w kierunku legalnego wyjścia z UE, jaki kiedykolwiek podjął sąd krajowy.
– powiedział René Repasi, profesor prawa międzynarodowego i europejskiego na uniwersytecie Erasmus w Rotterdamie.
Premier Polski Mateusz Morawiecki wniósł sprawę do TK w marcu, argumentując, że Bruksela nie ma prawa ingerować w systemy sądownictwa państw członkowskich UE i potrzebne są reformy rządowe, aby ,,usunąć wpływy z czasów komunistycznych”. PiS zaprzecza, jakoby miał jakikolwiek wpływ na decyzje sądów i Trybunału Konstytucyjnego, ale rząd był powszechnie oskarżany o upolitycznienie sądów, w tym TK, który rozpoczął rozpatrywanie sprawy w sierpniu, ale dwukrotnie odkładał decyzję.
W ostrej początkowej reakcji Komisja Europejska stwierdziła, że decyzja TK z czwartku wzbudziła „poważne obawy”. Potwierdził, że „prawo UE ma pierwszeństwo przed prawem krajowym, w tym przepisami konstytucyjnymi”. Komisja dodała, że orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości „wiążą wszystkie organy państw członkowskich, w tym sądy krajowe” i stwierdziła, że „nie zawaha się skorzystać ze swoich uprawnień wynikających z traktatów w celu ochrony jednolitego stosowania i integralności Unii”.
Prymat prawa europejskiego nad krajowym jest kluczową zasadą integracji europejskiej, a polscy politycy opozycji wielokrotnie powtarzali, że kwestionowanie go zagraża długoterminowej przyszłości Polski w UE, a także stabilności samego bloku. Decyzja TK nie była powszechnie postrzegana w Brukseli jako niespodzianka. Uwikłane już w liczne konflikty z Polską o prawo UE, władze UE chcą uniknąć podnoszenia temperatury w Warszawie i będą czekać, aby zobaczyć, co rząd PiS zrobi dalej.
TVP straciło skoki narciarskie na rzecz TVN. Zemsta smakuje na zimno
PiS szykuje PolExit?
Pomimo sondaży, które pokazują, że ponad 80% Polaków popiera członkostwo w UE, polski rząd kierowany przez PiS jest uwikłany w przedłużającą się i coraz bardziej zajadłą serię sporów z UE w kwestiach od reform sądownictwa i wolności mediów, po prawa osób LGBT. Jednak Trybunał Konstytucyjny swoim orzeczeniem zwiększył też napięcia dotyczące 57 miliardów euro w unijnych funduszach naprawczych, które mają zostać jeszcze zatwierdzone przez Brukselę, które mają zostać jeszcze zatwierdzone przez Brukselę.
Państwa UE nie mogą stać bezczynnie, gdy rządy prawa będą nadal demontowane przez polski rząd.
– powiedział Jeroen Lenaers z Europejskiej Partii Ludowej, bloku centroprawicowego w Parlamencie Europejskim.
Ani Komisja Europejska. Nasze pieniądze nie mogą finansować rządów, które wyśmiewają i negują nasze wspólnie uzgodnione zasady. Oświadczając, że traktaty unijne są niezgodne z polskim prawem, bezprawny Trybunał Konstytucyjny w Polsce skierował kraj na PolExit.
– powiedział.
Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller napisał jednak na Twitterze, że „prymat prawa konstytucyjnego nad innymi źródłami prawa wynika bezpośrednio z konstytucji RP. Müller dodał, że orzeczenie „nie ma wpływu na żadne obszary, w których UE ma kompetencje delegowane w traktatach”, takie jak reguły konkurencji, handel i ochrona konsumentów.
To konfederacja sił antydemokratycznych przeciwko członkostwu Polski w Unii Europejskiej.
– napisał na Twitterze proeuropejski prawnik krytyczny wobec rządu Michał Wawrykiewicz, nazywając to „czarnym dniem” w historii kraju.
Lepszego prezentu mu dać nie mogli. #Polexit pic.twitter.com/JWNHDTGSxV
— Open Dialogue Foundation / Fundacja Otwarty Dialog (@ODFoundation) October 7, 2021
Pseudotrybunał z 3 dublerami i prokuratorem Stanu Wojennego, na czele z towarzyskim odkryciem prezesa wykonuje polityczne zlecenie, skutkiem czego może być utrata setek miliardów euro pomocy, na którą czekają Polacy. Na Nowogrodzkiej włączono dziś odliczanie do #Polexit.u.
— Borys Budka (@bbudka) October 7, 2021
Nie wierzyliście w Polexit? Wierzyliście w PiS-owskie uchwały? No to właśnie kolejny krok na drodze do #Polexit został wykonany. Trudno sobie wyobrazić poważniejsze naruszenie zobowiązań państwa członkowskiego niż orzeczenie pseudotrybunału pod dyktando Kaczyńskiego.
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) October 7, 2021
Całe życie dla Moskwy. #Piotrowicz #Polexit pic.twitter.com/WtZy5iCMs1
— Adam Szłapka (@adamSzlapka) October 7, 2021
Źródło: The Guardian
