Elon Musk i Neuralink oskarżeni o makabryczne eksperymenty na małpach
Elon Musk oraz jego firma Neuralink znalazła się w poważnych tarapatach. Wszystko dlatego, że odkryto, iż w związku z rozwojem mikrochipów neuronowych eksperymentowano na małpach, a same procedury miały być niehumanitarne. Pozew został złożony przez profesjonalistów medycznych, którzy domagają się wyciągnięcia odpowiedzialności.
Elon Musk ma kłopoty? Jego firma Neuralink i Uniwersytet Kalifornijski miała torturować małpy
Jak informuje The New York Post, Elon Musk ma problem, ponieważ jego firma została oskarżona o znęcanie się nad małpami testowymi. Wszystko przez eksperymenty na czipach, które są instalowane w mózgach zwierząt, aby m.in. analizować ich fale mózgowe. W związku Komitet Lekarzy na rzecz Odpowiedzialnej Medycyny (PCRM), wystosował pozew wobec miliardera i Uniwersytetu Kalifornijskiemu.
Czytaj również: Elon Musk sprawił, że dzięki czipowi Neuralink małpa zagrała w ping-ponga telepatycznie xD
Według oskarżycieli eksperymenty na małpach naruszyły federalną ustawę o ochronie zwierząt. Dokument ten mówi m.in. o ich humanitarnym traktowaniu i należytej opiece. Obiekty, w których przeprowadzane są tego typu działania, muszą spełniać rygorystyczne wymagania sanitarne. Dotyczy to sytuacji, że zwierzęta muszą mieć zapewnioną opiekę weterynaryjną, odpowiednie odżywianie itd. Według zaleceń zwierzęta mają także być chronione przed ekstremalnymi działaniami pogodowymi oraz wysoką i niską temperaturą.
Organizacja non-profit, która stoi za pozwem, posiada ponad 175 tysięcy członków w całych Stanach Zjednoczonych i na świecie. Jej głównymi założeniami są promocja dietę roślinną, medycyny prewencyjnej i alternatywy dla badań na zwierzętach.
PCRM zarzuciło Muskowi oraz naukowcom, że w latach 2017-2020 małpy testowe, które należały do Neuralink, były poddawane licznym eksperymentom. Organizacja ma dokumentacje, w których uwidoczniono tortury, w tym wysypki, samookaleczenia i krwotoki mózgowe, jakie były wywoływane u zwierząt. Wszystko m.in. w celu analizy danych.
15 out of 23 monkeys implanted with Elon Musk’s Neuralink brain chips have reportedly died: https://t.co/WrAW6BqU75 pic.twitter.com/oh2giLblLT
— Consequence (@consequence) February 11, 2022
Organizacja twierdzi również, że zwierzęta nie otrzymały nawet odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Natomiast wielokrotnie naukowcy mieli używać niezatwierdzonej substancji “Bioglue“, która zabijała małpy poprzez niszczenie części ich mózgów.
Jak zaznaczono, w eksperymentach wzięło udział 23 małpy, z czego 15 zdechło, lub zostało uśpionych. Mimo to Uniwersytet Kalifornijski w Davis otrzymał ponad 1,4 mln dolarów od Neuralink na przeprowadzenie eksperymentów w latach 2017-2020.
15 z 23 małp testowanych przez Neuralink Elona Muska zmarło z powodu eksperymentów
Grupa wskazała również, że sam Uniwersytet oficjalnie odmówił przekazania zdjęć i filmów z eksperymentów, twierdząc, że należą one do Neuralink. Tym samym nie podlega ona kalifornijskiej ustawie o dokumentach publicznych. Niemniej jednak Komitet Lekarzy argumentuje, że prace prowadzone i materiały tworzone w obiektach publicznych podlegają California Public Records Act i muszą być ujawnione. Sytuacja jest rozwojowa.
“Elon Musk’s brain-chip company Neuralink is facing a legal challenge from an animal rights group that has accused the company of subjecting monkeys to ‘extreme suffering’ during years of gruesome experiments.” https://t.co/6R6db8M4y7
— Tech Won't Save Us (@techwontsaveus) February 10, 2022
Czytaj również: Elon Musk planuje budowę robotów Tesla Bot do pracy i robienia zakupów
Tymczasem sam Neuralink Corporation została utworzona m.in. Elona Muska oraz siedmiu innych osób. Sam właściciel Tesli zainwestował w nią ponad 100 milionów dolarów. Sama korporacja uzyskała jeszcze 205 milionów dolarów od takich inwestorów, jak Vy Capital, Google Ventures, DFJ Growth, Valor Equity Partners, Craft Ventures, Founders Fund i Gigafund.