Wysokie pensje menedżerów zmniejszają efektywność pracowników.
Zbyt duże różnice zarobkowe negatywnie wpływają na zaangażowanie kadr.
Według opublikowanych w Pulsie Biznesu, badań Economic Policy Institute, menedżerowie zarabiają równowartość nawet 278 pensji szeregowych pracowników.
Przykładowo, średnie wynagrodzenie prezesa spółki z WIG20 wraz z premiami i dodatkami, oscyluje w w granicach nawet do 2,5 miliona złotych.
Według trenera biznesu, Marcina Przybyłka, tak duże różnice pomiędzy zarobkami menedżerów i szeregowych pracowników sprawiają, że ci drudzy stają się mniej oddani firmie, w której pracują.
Każdy porównuje swoje zadania do obowiązków innych, następnie analizuje, jak się to ma do zarobków jego kolegów i szefa. Jeśli inni pracują mniej, a zarabiają tyle samo lub więcej, motywacja spada na łeb na szyję.
Z kolei Jakub Urbański z warszawskiej Akademii Leona Koźmińskiego zauważa, że dobrze opłacani menedżerowie mają problem z empatią wobec mniej zamożnych pracowników.
Kierownik lub dyrektor, który wyhoduje w sobie pewność, że wie lepiej, zaczyna widzieć w podwładnych ofiary, traktuje ich instrumentalnie. Wtedy też zaczynają się różne patologie, w tym mobbing.
Źródło: Money.pl, Puls Biznesu
Jeden komentarz