Będą 3 nowe podatki. Od napojów, małpek i reklamowania suplementów…

Dziś na rządowych stronach pojawił się, jak dotąd komentowany nieoficjalnie, projekt wprowadzenia nowych podatków od: słodkich napojów, tzw. małpek oraz… reklam suplementów diety.

Sprawdziły się Warszawskie Plotki Biznesowe o których pisaliśmy w minionych tygodniach. Będzie podatek od cukru oraz podatek od małpek. Jest jeszcze jedna niespodzianka. Reklamy suplementów diety zostaną specjalnie opodatkowane.

A oto nowy pakiet podatkowy zainicjowany przez Ministra Zdrowia:

Podatek nr 1: Pijesz napoje. Zapłacisz więcej.

Oficjalnie w imię walki z otyłością, Minister Zdrowia chce opodatkować napoje z dodatkiem substancji słodzących oraz kofeiny, guarany lub tauryny. Drzyjcie konseserzy coli i energetyków!

Rząd wie lepiej co masz jeść i pić. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia w ocenie skutków projektu ustawy, podatki od cukru wprowadzone w innych krajach są skuteczne i zmieniają nawyki i zachowania żywieniowe ludzi. Jak udowadniają jednak eksperci pozarządowi, jest zupełnie inaczej:

Wkręciłem się w ten pomysł podatku od cukru(!) Jak zdziałał podatek od cukru w UK? Brytyjski NFZ planował osiągnąć redukcję zawartości cukru w produktach o 20%. Przez trzy lata udało się osiągnąć… 2,9% spadek. @a_niedzielski, @SzczurekZelazko #NieCukrz https://t.co/H7iBJCnlaY pic.twitter.com/bVUAZfXC01

— Piotr Palutkiewicz (@p_palutkiewicz) September 29, 2019

Rząd przyjmuje, że średnio na litr napoju słodkiego napoju nałożony zostanie podatek w wysokości 70 groszy. Dodatkowe 10 groszy dopłacimy za napoje mające więcej niż jedną substancję słodzącą.  To jeszcze nie koniec! Kolejne 20 groszy podatku dopłacimy za napój zawierający kofeinę, taurynę lub guaranę – czyli popularne energetyki.  Dzięki temu Rząd chce wyciągnąć z naszych kieszeni rocznie dodatkowe 2,5 mld zł!

Podatek nr 2: Kupujesz małpkę. Zapłacisz więcej.

Sklepy z alkoholem będą musiały odprowadzić podatek od sprzedaży małpek (tj. butelek z alkoholem mniejszych niż 300 ml). W Polsce dziennie sprzedaje się około 1,3 mln sztuk dziennie małpek. Przy ostrożnych szacunkach, Rząd szacuje, że ściągnie kolejne 500 mln zł.

I to jeszcze nie koniec. Podatek nr 3. Za reklamowanie suplementów diety.

Firmy reklamujące suplementy diety będą musiały zapłacić 10% podatek od wartości reklamy. Środki z tej daniny mają zostać przekazane do NFZ „w celu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej”.

No dobra. Każdego wkurzają lecące bez przerwy reklamy maści na hemoroidy i grzybice pochwy. Ale to wystarczy zmienić kanał w radiu lub telewizji…

Ministerstwo Finansów pisze, że podatki te mogą (nie muszą – przyp. red.) „zachęcać do redukowania żywieniowych czynników ryzyka chorób cywilizacyjnych, generując jednocześnie przychody dla budżetu państwa.”

Dobrze, że tego drugiego chociaż nie ukryli. Zobaczymy jak pójdzie realizacja pierwszego celu. Możemy się założyć, że…. No sami zresztą zobaczycie…

Nowa regulacja ma zacząć obowiązywać 1 kwietnia 2020 r. Wcześniej propozycją zmiany przepisów zajmie się rząd i parlament.