Czy Krupińskiego czeka reaktywacja?

Brytyjska spółka Tamar Resources skierowała do Ministerstwa Aktywów Państwowych szczegółową propozycję reaktywacji kopalni Krupiński – podała spółka w komunikacie prasowym. Inwestor chce przeznaczyć na ponowne otwarcie zakładu 850 milionów złotych.
Zgodnie z planem kopalnia, która wcześniej wydobywała węgiel energetyczny, miałaby zostać przekształcona w producenta węgla koksowego.
Osiągnięcie celu możliwe będzie poprzez dotarcie do głębszych pokładów surowca i wykorzystanie nowych technologii. Podobne rozwiązanie zakładał plan ratunkowy dla kopalni z 2017 roku przygotowany przez jej kierownictwo na chwilę przed decyzją o zamknięciu. Z uwagi na usunięcie znaczącej części sprzętu i rozbiórkę budynków, realizacja planu będzie dziś kosztować więcej niż gdyby doszło do niej trzy lata temu – napisano w komunikacie.
Tamar zadeklarował zwrot na rzecz Skarbu Państwa pomocy publicznej wraz z odsetkami, udzielonej na pokrycie kosztów likwidacji. Jest to warunek konieczny, od którego Komisja Europejska uzależnia zgodę na reaktywację zakładu.
Partnerem inwestycyjnym Tamar jest brytyjski fundusz private equity w sektorze górnictwa – Greenstone Resources. Zakład miałby zatrudniać około 2 tysiące osób.
W 2017 roku Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała kopalnię Krupiński do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) w celu likwidacji. O przejęcie kopalni zabiegała spółka pracownicza i współpracująca z nią spółka Tamar Resources.
Źródło: bankier.pl