HandelKultura i sztukaMarketingPrawoRynek pracyŚwiatTechnologie

Prezes Blizzard Entertainment odchodzi po aferze z molestowaniem

Szef Blizzard odchodzi

Prezes Blizzard Entertainment J. Allan Brack zrezygnował ze stanowiska. Firma macierzysta Activision Blizzard powiedziała, że ​​Brack „odchodzi od firmy, aby szukać nowych możliwości”. W oświadczeniu firma powiedziała, że Bracka zastąpią Jen Oneal i Mike Ybarra, którzy będą współkierować firmą. Brack podziękował społeczności Blizzarda „za waszą pasję i determinację w dążeniu do bezpieczeństwa i równości dla wszystkich”.

Chociaż w oświadczeniu nie odniesiono się do zarzutów przeciwko Blizzardowi, stwierdzono, że nowi przywódcy „zapewnią, że Blizzard jest najbezpieczniejszym, najbardziej przyjaznym miejscem pracy dla kobiet i osób dowolnej płci, pochodzenia etnicznego, orientacji seksualnej lub pochodzenia”.

Przypomnijmy, że do kalifornijskiego sądu trafił pozew, złożony przez tamtejszą agencję stanową zajmującą się warunkami pracy. Agencja przeprowadziła ona dwuletnie śledztwo, które wykazało, iż w Blizzardzie panuje kultura “uniwersyteckiego bractwa”, w której żeńscy pracownicy są między innymi molestowani seksualnie, zastraszani, otrzymują niższe wynagrodzenie oraz mają mniejsze szanse na awans niż mężczyźni.

Pozew wymienia także zeznania kobiet pracujących w zespole World of Warcraft opisujących seksualne zaczepki ze strony męskiej części studia. Wspomina także o kobiecie, która popełniła samobójstwo w trakcie firmowej wycieczki z jej przełożonym, po tym, jak była wcześniej obiektem molestowania seksualnego, wliczając w to rozpowszechnianie jej nagich zdjęć na firmowej imprezie.

Chiny nazywają gry online „narkotykami”. Akcje producentów lecą w dół!

Afera Blizzarda

Activision Blizzard zaprzecza tym zarzutom i nazwał powództwo „haniebnym i niedopuszczalnym”. Firma stwierdziła, że w pozwie został zaprezentowany “zniekształcony lub wręcz fałszywy obraz przeszłości Blizzarda”, który odbiega od “aktualnego środowiska pracy w firmie”.

W grze World of Warcraft ruszyła fala wirtualnych protestów, a w ciągu tygodnia temat opisujący całą sytuacją na Reddicie zebrał ponad 6,5 tys. komentarzy od zszokowanych, często wściekłych fanów gry. Wielu pracowników Activision Blizzard wyszło z biur w proteście przeciwko kulturze firmy i w odpowiedzi na zarzuty.

W sieci pojawił się prezesa Activision Blizzard, Bobby’ego Koticka. Czytamy w nim, iż pierwsza reakcja firmy na pozew była zła i rysowała obraz spółki głuchej na stawiane jej zarzuty. Kotick zapowiedział poprawę warunków panujących w firmie i ogłosił audyt, którego celem będzie sprawdzenie procedur mających promować odpowiednie zachowanie pracowników i tworzenie bezpiecznego środowiska pracy. Poinformował także, iż dojdzie do oceny osób na kierowniczych stanowiskach i jeśli zajdzie taka potrzeba, to zostaną one zwolnione.

Źródło: BBC, Komputer Świat

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close