GospodarkaPaństwoPolskaRolnictwo

Ardanowski potwierdza: idzie susza, żywności nie zabraknie, ale może być droga

Minister rolnictwa potwierdził smutne informacje meteorologów na temat nadchodzącej suszy.

W rozmowie z PAP, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski potwierdził, że czeka nas rozległa susza. Ardanowski zaznaczył, że chociaż nie zabraknie nam żywności, jej ceny mogą drastycznie wzrosnąć.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej sygnalizuje rozległą suszę, która może być także w tym roku w Polsce i może być dokuczliwa dla rolnictwa. Susza zwykle nie obejmuje terenu całej Polski m.in. ze względu na różne warunki glebowo-klimatyczne, ale dla niektórych regionów kraju może być znacząca.

Przygotowania i rzeczywistość

Minister zaznaczył, że część polskich rolników zaczęła zabezpieczać się przed suszą przez zwiększenie zasiewu ozimin, które są bardziej odporne na wiosenne braki wody. Ponadto, przez bezśnieżną zimę i brak mrozu, rolnicy dokonali siewów już nawet w lutym. Ci rolnicy powinni poradzić sobie w przypadku suszy. Gorzej sytuacja wygląda w przypadku osób, które opóźniały siewy zbóż jarych, w tym kukurydzy. Takie zachowanie niesie ze sobą ryzyko całkowitego zniszczenia ich upraw.

Ardanowski przewiduje, że w przyszłych latach walka z suszą przyczyni się do zwiększenia nawodnień, szczególnie w niektórych intensywnych uprawach ogrodniczych, sadowniczych i warzywnych, a podobne rozwiązania stosuje się w Hiszpanii.

Niestety, dane na temat wniosków na tak zwaną małą retencję nie napawają optymizmem. Chociaż na program przeznaczono ponad 400 milionów złotych, nie cieszył się zainteresowaniem rolników. W zeszłym roku złożono bowiem niespełna 700 wniosków, a w ramach nowego naboru tylko 130, na kwotę 18 milionów złotych. W związku z tym, nabór przedłużono aż o 3 miesiące, do 20 lipca.

Nie widzę jakiegoś masowego zainteresowania rolników zwiększeniem możliwości zatrzymania wody czy też budowy lub rozbudowy systemów nawodnieniowych w gospodarstwie, jednak susza przekona, że warto w to zainwestować.

Żywności nie zabraknie, ale…

Susza niestety jest nieunikniona. Czy w związku z tym, w Polsce zabraknie żywności? Minister uspokaja, że nie, i informuje, że zgodnie z danymi ministerstwa mamy nadprodukcję żywności w Polsce. Polska jest również znaczącym eksporterem żywności, a za granicę wysyła aż 80% wołowiny i 60% mięsa drobiowego oraz ogromne ilości owoców i warzyw. Susza może sprawić, że po prostu ten eksport zmaleje.

Jeżeli sytuacja by się pogarszała, będzie malał eksport. Jeżeli rynek wewnętrzy będzie potrzebował żywności, a jest to podstawowy rynek w każdym kraju, to produkty, które tak szeroko były eksportowane, (w 2019 za 32 mld euro) będą pozostawały na rynku polskim.

Nie oznacza to jednak, że nie zmieni się cena żywności. Już teraz, w wyniku pandemii koronawirusa, zostały zerwane łańcuchy dostaw, a część krajów zamknęły granice. Rolnicy mają więc trudności w utrzymaniu rynków eksportowych. Susza pogorszy tylko sytuację, a to odczujemy wszyscy.

Źródło: Bankier

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close