Łukaszenka w szczerym wywiadzie
Białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka powiedział BBC, że jest “absolutnie możliwe”, że jego siły pomogły migrantom przedostać się do Polski, ale zaprzecza, że zostali oni zaproszeni. Tysiące migrantów, głównie z Bliskiego Wschodu, od miesięcy próbuje przedostać się do UE przez Białoruś. UE, NATO i USA oskarżyły białoruskiego przywódcę o zwabienie migrantów do granicy fałszywą obietnicą łatwego wjazdu do UE. On sam temu zaprzeczył.
W ekskluzywnym wywiadzie dla BBC, Aleksandr Łukaszenka powiedział:
Jesteśmy Słowianami. Mamy serca. Nasi żołnierze wiedzą, że migranci jadą do Niemiec. Być może ktoś im pomógł. Nawet nie będę się temu przyglądał.
– dodał.
Powiedziałem im [UE – przyp. red.], że nie będę zatrzymywał migrantów na granicy, przetrzymywał ich na granicy, a jeśli od teraz nadal będą przyjeżdżać, to i tak ich nie zatrzymam, bo oni nie przyjeżdżają do mojego kraju, tylko do waszego. Ale ja ich tu nie zapraszałem. I szczerze mówiąc, nie chcę, żeby jechali przez Białoruś.
– powiedział.
Następnie dyktator został zapytany o sposób, w jaki zamierza zniszczyć społeczeństwo obywatelskie, w tym o zamknięcie od lipca 270 organizacji pozarządowych.
Zmasakrujemy wszystkie szumowiny, które wy [Zachód – przyp. red.] finansujecie. Och, jesteście zdenerwowani, że zniszczyliśmy wszystkie wasze struktury! Wasze organizacje pozarządowe, czymkolwiek one są, za które płaciliście.
– odpowiedział.
Łukaszenka jest u władzy od 1994 roku, ale jego reelekcja na prezydenta w zeszłym roku została szeroko zdyskredytowana przez Zachód i nie została uznana przez UE. Masowe protesty w związku ze zdyskredytowanymi wyborami doprowadziły do rozprawy z rządem, w wyniku której ludzie trafiali do więzień lub na wygnanie. Tysiące protestujących i działaczy opozycji zostało zatrzymanych, a liderka opozycji Swiatłana Cichanouska po ogłoszeniu zwycięstwa została zmuszona do opuszczenia Białorusi. Jej zespół skrytykował BBC za przeprowadzenie piątkowego wywiadu, który określił jako “udzielenie głosu dyktatorowi”.
Terlecki o białoruskiej opozycjonistce: Niech szuka pomocy w Moskwie
Kryzys na granicy to próba szantażu
UE twierdzi, że Łukaszenka zaaranżował kryzys graniczny z Polską, Litwą i Łotwą w ostatnich miesiącach w odwecie za sankcje nałożone na Białoruś za brutalne stłumienie przeciwników, którzy brali udział w masowych protestach po wyborach w sierpniu 2020 roku. Swiatłana Cichanouska powiedziała, że sankcje zapewniły UE i USA “potężną dźwignię” przeciwko Łukaszence.
On rozumie tylko język władzy.
– powiedziała.
Oskarżyła jego reżim o szantażowanie krajów europejskich w sprawie ich “wsparcia dla białoruskiego ruchu demokratycznego”. UE oskarżyła wcześniej Łukaszenkę o przyjęcie “nieludzkiego, gangsterskiego podejścia” do kwestii migrantów.
Co najmniej 2 tys. migrantów utknęło w obozach przy granicy Białorusi z Polską, aż w końcu zostali oni przeniesieni w tym tygodniu do pobliskiego magazynu logistycznego. Szacuje się, że 5 000 migrantów pozostaje na Białorusi, choć setki z nich odleciały w czwartek do kurdyjskiego północnego Iraku w ramach repatriacji.
TVP puściło scenę z serialu Netflixa żeby szczuć na imigrantów
Źródło: BBC