GospodarkaMediaPaństwoPolitykaPolskaPrawoŚwiat

USA rozważają nałożenie sankcji na Polskę za Lex TVN!

USA chce sankcji za Lex TVN

Jak donosi RMF FM, Stany Zjednoczone są zawiedzione i poirytowane działaniami PiS, dotyczącymi Lex TVN. USA na ustawę patrzy nie tylko jako na uderzenie we własną inwestycję, ale także w trzon wartości demokratycznych. Działania rządu PiS Amerykanie odbierają więc nie tylko na poziomie politycznym, ale także osobistym. Czują się zawiedzeni kierunkiem, w którym podąża Polska.

Jak donosi portal, Stany Zjednoczone rozważają nałożenie na Warszawę szeregu sankcji za przyjęcie Lex TVN. W łagodniejszym scenariuszu Polska ma nie otrzymać zaproszenia na organizowany przez prezydenta Joe Bidena światowy szczyt demokracji. USA dopuszcza także blokadę sprzedaży czołgów Abrams. Opcją atomową byłoby z kolei nałożenie personalnych sankcji na polskich polityków, w tym prezydenta, premiera i prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

Według nieoficjalnych informacji Amerykanie biorą pod uwagę nałożenie na tych polityków zakazu wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych, co oczywiście oznaczałoby między innymi, że Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie odwiedziłby już Białego Domu.

Ogromna kłótnia nad Lex TVN

W środę Sejm przyjął ustawę Lex TVN. Poparło ją 228 posłów, przy 216 głosach przeciw oraz 10 głosach wstrzymujących się. Nowe przepisy, których projekt złożyli w Sejmie posłowie PiS, w zgodnej opinii komentatorów wymierzone są w niezależność stacji TVN. Nowelizację ustawy medialnej poparło m.in. trzech spośród czterech członków klubu Kukiz’15 (Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko i Stanisław Żuk). Opozycja zarzuca im podatność na naciski władzy oraz polityczną korupcję. Zdaniem dziennikarzy oraz przedstawicieli sceny muzycznej Paweł Kukiz stracił tym samym swoje “dobre imię”.

Kukiz twierdził, że uzależniał swój głos, jeśli zostanie wprowadzona natychmiastowa “dymisja Jacka Kurskiego”. Polityk sugerował również o przegłosowaniu “ustawy odpartyjniającej TVP”. Problem jedynie w tym, że jeszcze chwilę po głosowaniu o odroczenie ustawy, jego partyjny kolega Sachajko mówił o pomyłce, a sam uciekał przed dziennikarzami TVN.

Dodatkowo nie ma co ukrywać, że sam Kukiz od lat nie darzył sympatią TVN. Już podczas wiecu wyborczego w 2015 krzyczał ze sceny do dziennikarzy tej telewizji:

Byliśmy pogardzani, opluwani, szykanowani, pluci. Przed końcem kampanii, to był popis TVN24 i reżimowych mediów! Osiągnęliście mistrzostwo propagandy, przebiliście swoje wcześniejsze wzory, komunistów. Jesteście mistrzami manipulacji.

Protesty w obronie TVN

We wtorek przed głosowaniem odbyły się protesty przeciwko tak zwanej ustawie Lex TVN. Organizowane przez Komitet Obrony Demokracji demonstracje zorganizowane zostały w kilkudziesięciu miastach całej Polski i zgromadziły łącznie kilkadziesiąt tysięcy osób.

To zarówno duże miasta jak Poznań, Wrocław, Kraków czy Warszawa jak i zupełnie niewielkie ośrodki, na przykład wejście na plaże 31 w Ustroniu Morskim, Puszczykowo, Gniewkowo albo Sanok. Wyjście stu miast na ulice to sygnał, że nie ma zgody obywatelskiej na to, co władza robi z wolnymi mediami. Protestujemy teraz, bo podczas najbliższego posiedzenia Sejmu ustawa uderzająca w wolność mediów będzie procedowana.

– powiedział przewodniczący KOD Jakub Karyś i dodał, że nie wyklucza kolejnych demonstracji.

Protesty w obronie wolności mediów skrytykował poseł Prawa i Sprawiedliwości, Jan Mosiński.

Bronienie obcego kapitału jest dziwne. Jeśli chodzi o protest w obronie TVN, to liczyłbym raczej, że KOD i to środowisko będzie bronić polskich mediów. Mediów publicznych – przed chęcią ich likwidacji przez polityków Platformy Obywatelskiej. No ale próżno na to czekać. To zbyt propolskie, żeby mogło być przez KOD zrealizowane.

– stwierdził.

Discovery zapowiada walkę o TVN

Discovery opublikowało oświadczenie, w którym zadeklarowało, że „jest dumne z TVN i głęboko zaangażowane w jego działalność jako wiodącego niezależnego nadawcy w Polsce”. Koncern zapowiedział również, że będzie walczył o stację.

Przyglądamy się uważnie sytuacji i będziemy bronić naszego biznesu przed nasilającymi się przekroczeniami kompetencji organów regulacyjnych, działaniami na szkodę odbiorców oraz wszelką niepewnością co do sytuacji na rynku, która mogłaby negatywnie wpłynąć na biznes w Polsce, jego rozwój i przyszłość gospodarczą.

– zapewnił amerykański koncern.

Przypomnijmy, że Lex TVN to projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, a konkretnie przepisu dotyczącego nadawania koncesji nadawcom radiowo-telewizyjnym należącym do kapitału zagranicznego. Projekt został złożony przez posłów PiS, na czele z Markiem Suskim. Obecnie art. 35 ustawy o KRRiT zakłada, iż koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. PiS chce dodać do tego pewien “warunek”, który uderzy w stację TVN.

Koncesja może być również udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że osoba taka nie jest zależna (…) od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego.

– czytamy w projekcie nowelizacji ustawy.

Co to oznacza w praktyce? Bardzo duże problemy dla TVN, które może stracić koncesję na WSZYSTKIE swoje kanały. Właścicielem Grupy TVN jest bowiem amerykański koncern Discovery. Sęk w tym, że zarządza on stacją za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV, zarejestrowanej w Holandii, należącej do EOG.

Kukiz może poprzeć ustawę o odebraniu koncesji TVN, ale stawia warunek

Świat reaguje

Do zgłoszonego przez posłów PiS projekt odniósł się już zarząd TVN. Władze firmy podkreśliły, że dla niej „najważniejsi są widzowie i ich prawo do rzetelnej, sprawdzonej informacji”.

To w ich imieniu nasi dziennikarze zadają pytania i od ponad 20 lat patrzą na ręce każdej władz. W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru. Pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów. Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni działając w imieniu naszych widzów.

– ocenił zarząd TVN.

PiS chce zniszczyć TVN?

Juliusz Braun, były szef KRRiT i członek Rady Mediów Narodowych w rozmowie z Onetem stwierdził, że “taka ustawa to wojna z USA”.

Oznacza chęć wywłaszczenia lub przynajmniej wymuszenia sprzedaży przez Amerykanów wielkiej firmy, jaką jest TVN.

– podkreślił.

W sieci zawrzało, a internauci piszą wprost, że PiS zamierza zniszczyć niezależne media. Sprawę skomentowali nie tylko dziennikarze i politycy opozycji, ale również członkowie rządzącej koalicji. Jarosław Gowin przekazał, że projekt ustawy nie był z nim konsultowany.

Trudno byśmy popierali rozwiązanie, które służyłoby do ograniczania pluralizmu mediów.

– mówił w TOK FM.

Nie chciałbym się budzić w Polsce, w której zostanie tylko jeden program telewizyjny. Pluralizm mediów nie może być prawnie ograniczany.

– napisał na Twitterze Jan Strzeżek, wicerzecznik Porozumienia.

Przeciwko ustawie opowiedziały się również wolnościowe organizacje takie jak Partia Libertarianie czy Stowarzyszenie Niskie Składki. Jak przekonuje Stowarzyszenie Niskie Składki, PiS idzie ścieżką Orbana i przejmowania wolnych mediów.

Prawo i Sprawiedliwość konsekwentnie idzie ścieżką Orbana i niszczenia wolnych i krytycznych wobec władzy mediów. (…) Zostanie tylko TVP, PiS i posłuszni im obywatele.

– czytamy na profilu Stowarzyszenia.

Prywatne media protestują przeciwko nowemu podatkowi

KRRiT nie wyklucza cofnięcia koncesji TVN

To jednak nie wszystkie problemy Grupy TVN. Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, KRRiT nie wyklucza cofnięcia koncesji wszystkim stacjom TVN, jeśli wejdą w skład grupy, która powstanie po fuzji Warner Media z Discovery. W tej sytuacji KRRiT może sięgnąć po artykuł 38 ustawy o radiofonii i telewizji.

Koncesję cofa się, jeżeli: nastąpi przejęcie bezpośredniej lub pośredniej kontroli nad działalnością nadawcy przez inną osobę.

– brzmi jeden z zapisów tego artykułu.

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu głos na temat koncesji TVN Grupy Discovery zabrał przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski.

Ten wątek dotyczy wszystkich koncesji tej grupy i tego podmiotu. Wnioski z tego wynikające dotykają TVN24, TVN7, ale też głównej koncesji. Chodzi o podmiot, który tę koncesję posiada. Również inne podmioty, które mają dominujący kapitał pozaeuropejski. Polskie podmioty są dyskryminowane w tego typu interpretacji, bo polski podmiot nie może dysponować tak swobodnie jak podmiot europejski, a często jest to sztuczny wehikuł, żeby przenosić te prawa. Sztucznie tworzy się spółki w krajach europejskich, co jest dyskryminujące dla polskich przedsiębiorców. To jest nasz główny problem.

– tłumaczył Kołodziejski.

Jak stwierdził, Rada zajęła się tym tematem akurat teraz, bo pojawiły się zapowiedzi zmian w strukturze właścicielskiej i do regulatora trafiły dokumenty od nadawcy w tej sprawie, z których wynikają pewne rzeczy. Jakie? Tego szef KRRiT już nie powiedział.

KRRiT może cofnąć koncesję wszystkim kanałom TVN!

Co z koncesją dla TVN24?

Przypomnijmy, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w dalszym ciągu analizuje wniosek TVN Grupy Discovery w kwestii przedłużenia koncesji na nadawanie stacji TVN24. Aktualna koncesja obowiązuje do 26 września. Dokumenty zostały złożone już rok temu, a mimo to KRRiT nie podjęła w tej sprawie żadnej decyzji.

Według Juliusza Brauna i Krzysztofa Lufta, byłych członków KRRiT, brak wydania decyzji w sprawie koncesji przez rok jest co najmniej dziwny. Jak dodają, wydanie takiej decyzji powinno być formalnością, ponieważ nie budzi ona wątpliwości i nie ma podstaw, by z nią zwlekać.

Niedobre jest zwlekanie KRRiT, po raz kolejny pokazuje, że nie jest niezależna, że działa w ścisłym związku z politycznymi mocodawcami. (…) Nie mam wątpliwości, że w tej kwestii to nie jest tylko formalność. Było wystarczająco dużo czasu, aby podjąć decyzję.

– ocenił z kolei były przewodniczący KRRiT Jan Dworak.

Nieprzedłużenie koncesji dla TVN24 przez KRRiT i ewentualne problemy z koncesjami innych kanałów TVN Grupy Discovery grożą pogorszeniem relacji ze Stanami Zjednoczonymi. “Rzeczpospolita” poinformowała parę dni temu o zabiegach Bix Aliu, szefa amerykańskiej misji dyplomatycznej w Polsce. Zabiegał on o spotkanie z przewodniczącym KRRiT Witoldem Kołodziejskim w sprawie koncesji dla TVN24. Rada zgodziła się na spotkanie, ale oczekiwała, żeby było nagrywane. Na te warunki nie zgodziła się amerykańska ambasada.

Głos na temat koncesji dla TVN24 w rozmowie z portalem Wirtualne Media zabrali posłowie PiS.

Może dojść do ataków i zagranicznych interwencji, ale prawo „dura lex sed lex”, czyli “twarde prawo, ale prawo”. Nie możemy naginać prawa. Jak zagłosowałby sam, gdyby był członkiem KRRiT? To trudne pytanie i odpowiedź nie jest łatwa, ale zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, tej koncesji nie udzieliłbym

– tłumaczył Jan Mosiński z PiS.

Źródło: Onet, Wirtualne Media, RMF24

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close