Biznesowi celebryciHandelRynek pracyŚwiat

Szef Activision zwalnia setki osób, wypłacając sobie miliony.

Chciwość w końcu go pokona?

Firma Activision, która stworzyła takie hity, jak Call of Duty, Guitar Hero, czy Medieval: Total War, stoi na krawędzi. Choć cena akcji na rynku poszybowała do ponad 90 USD, to firma musiała zamknąć w zeszłym październiku filie francuską i holenderską. Dodatkowo zwolniono ponad 200 pracowników, którzy dołączyli do grupy 800 innych osób, którzy stracili pracę w 2019.

Mimo pewnych problemów finansowych spółka zyskała ostatnio na wartości. Na przełomie roku jej cena zwiększyła się z 50 do około 92 USD. Niestety, mimo to sytuacja w spółce nie wygląda najlepiej. Świadczą o tym masowe zwolnienia i ucinanie wydatków rozwojowych. Jednakże zamiast ratowania sytuacji w firmie, dyrektor generalny Activision, Bobby Kotick, zdecydował się na dość zaskakujący krok. Otóż milioner wypłacił sobie…aż 200 milionów dolarów premii.

Gwałtowny wzrost zysków Nintendo… bo ludzie siedzą w domach przez pandemię i grają

Ta decyzja wpłynęła na bardzo negatywną ocenę zarówno w branży graczy, jak i u samych inwestorów:

Do całej sytuacji odniósł się Michael Varner, który jest rzecznikiem CtW Investment Group. Jest to jeden z największych udziałowców Activision Blizzard:

Chociaż wzrost akcji Activision Blizzard jest w pewnym sensie godny pochwały, to absolutnie nie uzasadnia tak wielkiej wypłaty dla prezesa firmy. Istnieje dużo czynników wpływających na ich wzrost, ale nie są one w żaden sposób powiązane z rolą Bobby’ego Koticka w zarządzaniu. Na przykład gry stały się jedną z nielicznych rozrywek, które są dostępne dla ludzi w czasie pandemii.

Sam Kotick wydaje się nie przejmować negatywnymi opiniami. Wszystko dlatego, że w swoim kontrakcie z 2016 roku ma zapisane bonusy, które pozwalają mu na zarabianie bonusów finansowych za wypracowane wyniki.

Dlaczego szef Activision zarabia tak dużo?

Kotick ma w kontrakcie zapisane bonusy, które wypłacane są po osiągnięciu przez korporację określonych poziomów i wyników. Z kolei 2020 rok był dla większości wydawców gier wideo wyjątkowo lukratywny, ponieważ ludzie chętniej zostawali w domach i zajmowali się graniem. Przez wybuch pandemii rynek gier komputerowych znacznie wzrósł, przez co akcje firmy poszybowały w górę.

Tymczasem w ramach zwolnień grupowych pracownicy otrzymają 200-dolarową kartę podarunkową na zakupy w Battle Net oraz 90-dniową odprawę. Na bogato.

Źródło: Interia Sport, Gry-online

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close