Zwyzywała baristę ze Starbucksa i chce od niego 50 tysięcy dolarów
Kłótnia o maseczkę i zbiórka pieniędzy
Wszystko zaczęło się, gdy klienta Starbucksa, Amber Gilles opublikowała w mediach społecznościowych zdjęcie Lenina Gutierreza, baristy z San Diego Gilles ostro skrytykowała baristę za to, że ten jej nie obsłużył. Powodem był fakt, że Gilles nie miała maseczki, a tymczasem wymagania sieci Starbucks są jasne: wszyscy klienci muszą je nosić.
Poznaj Lenina ze Starbucks, który odmówił mi obsługi, bo nie noszę maski. Następnym razem będę czekała na gliniarzy i przyniosę zwolnienie lekarskie.
Historia zaczęła zyskiwać na popularności w Internecie, gdy Matt Cowan z Kalifornii, założył zbiórkę pieniędzy dla obrażanego baristy. Chciał zebrać dla niego 1000 dolarów. Jego zbiórka szybko zyskała na popularności, a suma dobiła do 100 tysięcy dolarów. Gutierrez oświadczył, że planuje przeznaczyć je na dalszą edukację. Jak powiedział autor zbiórki w wywiadzie dla Fox Business:
Zawsze irytowało mnie to, z jakim chamstwem i brakiem szacunku ludzie potrafią potraktować pracowników z branży hotelarskiej czy gastronomicznej, tylko dlatego, że wykonują swoją pracę.
Te pieniądze mi się po prostu należą!
Klientka raczej nie spodziewała się takiego obrotu spraw i ponownie dała o sobie znać. Amber Gilles zażądała swojego udziału w zebranych środkach. Twierdzi, że połowa tych pieniędzy należy do niej z tytułu “dyskryminacji”. Jakiej dyskryminacji? Też tego nie wiemy.
To była dyskryminacja i wszyscy mają to w nosie, nagradzając takie zachowanie!
Kobieta twierdzi, że nie może nosić maseczki bo ma duszności, zawroty głowy i to zaburza jej rytm serca. Dodaje, że ma też astmę, a maseczki wywołują u niej trądzik. Problem w tym, że fakty mówią co innego.
Dziennikarze dotarli jednak do informacji, że jej dokumentacja medyczna dotycząca noszenia maseczki w miejscach publicznych pochodzi podobno od kręgarza z San Diego, który ręcznie napisał ją na kartce. Z kolei internauci twierdzą, że Amber popiera również ruch antyszczepionkowy.
Teraz Gilles chce założyć własną zbiórkę, aby zatrudnić prawnika, który pomoże jej odebrać pieniądze bariście.
Źródło: Money