HandelPaństwoPrawoŚwiat

Wnuk właściciela Red Bulla nie pójdzie siedzieć za śmiertelne potrącenie policjanta

Wypadek

Opisywana sprawa miała miejsce jeszcze w 2012 roku. To właśnie wtedy Vorayuth Yoovidhaya, wnuk Chaleo Yoovidhaya, jednego z najbogatszych ludzi w Tajlandii i współtwórcy marki Red Bull, został aresztowany przez policję w Bangkoku. 28-latek kierując swoim drogim ferrari spowodował śmiertelny wypadek, w którym zginął tajski policjant, jadący motocyklem.

Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia i schował auto w garażu w rodzinnej posiadłości. Wcześniej jednak przeniósł ciało potrąconego policjanta kilkanaście metrów od miejsca wypadku. Funkcjonariusze dotarli na miejsce ukrycia auta dzięki pozostawionym śladom benzyny. Śledztwo wykazało, że wnuk bogacza prowadził pojazd pod wpływem alkoholu.

Yoovidhya przyznał się, że prowadził samochód i potrącił policjanta, ale twierdził, że wypadkowi był winny funkcjonariusz na motocyklu. Zatrzymany został zwolniony za kaucją w wysokości zaledwie 500 000 bahtów, czyli około 16 000 dolarów.

Sprawca bezkarny, bo jest bogaty?

Najpierw śledztwo prowadziła lokalna policja, ale w związku z podejrzeniem tuszowania sprawy została ona przekazana policji w Bangkoku. Sprawa wywołała ogromne poruszenie nie tylko w Tajlandii, ale na całym świecie. Przez cały czas pojawiały się głosy, że dzięki pieniądzom, rodzina sprawcy wypadku ukręci łeb sprawie. Wszystko wskazuje na to, że społeczeństwo się nie pomyliło.

Po latach śledztwa okazało się, że Vorayuth Yoovidhaya nie odpowie za śmierć policjanta. Jak podaje CNN, Biuro Prokuratora Generalnego postanowiło oczyścić go z wszystkich zarzutów. Decyzji nie sprzeciwił się nawet komisarz policji zajmujący się sprawą. Prokuratura cofnęła również nakaz aresztowania spadkobiercy imperium.

Tajskie fora internetowe zalała masa komentarzy potępiających tajski wymiar sprawiedliwości za ,,pobłażliwość wobec oskarżonych posiadających pieniądze i kontakty”. Policja podała również, że Vorayuth Yoovidhya zapłacił rodzinie ofiary 3 miliony batów tajlandzkich, czyli około 97 000 dolarów, by powstrzymać proces cywilny.

Forbes oszacował majątek rodziny Yoovidhya na 13,1 miliarda dolarów w 2017 roku, a ojciec Vorayutha, Chalerm, jest drugą najbogatszą osobą w Tajlandii z majątkiem 20,2 miliarda dolarów.

Źródło: CNN

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close