Prezes NBP dostał prawie 20% podwyżki! Kryzys? Jaki kryzys?
Prezes NBP zarobił więcej
Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie internetowej Narodowego Banku Polskiego, pełne wynagrodzenie prezesa banku centralnego (łącznie z premiami i nagrodami) wyniosło w 2020 roku 946 871 zł brutto. Rok wcześniej prezes NBP Adam Glapiński zarobił 794 771 zł. Oznacza to, że w czasie ostatniego roku pandemicznego Glapiński otrzymał 19,1 procent podwyżki.
Jeśli zaś chodzi o łączne wynagrodzenie na stanowisku wiceprezesa NBP (pierwszego zastępcy) to zarobił on 798 160 zł brutto (w roku 2019 – 715 644 zł). Od marca zeszłego roku stanowisko to zajmuje Marta Kightley, a wcześniej tę funkcję pełnił Piotr Wiesiołek.
NBP ma również drugiego wiceprezesa, który w ubiegłym roku zarobił 757 121 zł brutto (w 2019 – 663 021 zł). Od 4 listopada stanowisko to zajmuje Adam Lipiński, a wcześniej wiceszefem NBP była Anna Trzecińska.
Opublikowany dokument wskazuje również wynagrodzenia członków zarządu NBP, na które w minionym roku przeznaczono 2 509 715 złotych. Na wynagrodzenia dyrektorów oddziałów okręgowych wydano 5 558 979 złotych, dyrektorów departamentów – 12 728 348 złotych, zastępców dyrektora oddziału okręgowego – 4 682 246 złotych, zastępców dyrektorów departamentów – 18 566 608 złotych i 2 877 959 złotych na wynagrodzenia doradców prezesa NBP.
Spurek rozpoczęła wegańską krucjatę i chce wprowadzić akcyzę na mięso
Prezes NBP i jego współpracowniczki
Przypomnijmy, że na początku 2019 roku prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy dotyczącej jawności wynagrodzeń w NBP. Uchwała zarządu NBP w sprawie zasad wynagradzania musi być jawna i opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej na stronie NBP.
Do ujawniania wynagrodzeń jest zobowiązany nie tylko prezes NBP, ale także wiceprezesi, członkowie zarządu NBP i osoby zajmujące stanowiska dyrektora oddziału okręgowego, dyrektorzy departamentu (komórki równorzędnej) i ich zastępcy oraz osoby zajmujące stanowiska równorzędne pod względem płacowym ze stanowiskiem dyrektora departamentu i jego zastępcy.
Wielkość środków na wynagrodzenia ustalana jest corocznie w planie finansowym NBP, z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym. Maksymalne wynagrodzenie dla poszczególnych pracowników, poza wiceprezesami oraz członkami zarządu NBP, nie może przekroczyć przekroczyć 0,6-krotności (60 proc.) wynagrodzenia prezesa NBP.
Jawność zarobków jest konsekwencją doniesień medialnych dotyczących wynagrodzeń współpracowniczek prezesa NBP Adama Glapińskiego, szefowej departamentu komunikacji i promocji Martyny Wojciechowskiej oraz dyrektor gabinetu prezesa NBP Kamili Sukiennik. Media donosiły, że asystentki, które zatrudnił prezes NBP, miały zarabiać po nawet 80 tysięcy złotych miesięcznie.
Źródło: TVN24