Kultura i sztukaMediaPaństwoPolitykaPolska

Radiowa Trójka bez państwowej kroplówki już dawno by upadła

Dyrektor odchodzi a słuchalność spada

Z Programu III Polskiego Radia odeszło w ostatnim czasie wielu kluczowych pracowników. W czwartek ze stanowiska dyrektora programowego został odwołany Kuba Strzyczkowski, który miał postawić rozgłośnię na nogi. Tak się jednak nie stało.

Radiowa Trójka okres swojej świetności ma już za sobą. Władze radia określają je w oficjalnych sprawozdaniach jako medium, które zapracowało na markę inteligenckiego, opiniotwórczego, ważnego z punktu widzenia kultury narodowej i debaty publicznej. Trójka dziś to zupełne inne medium niż jeszcze kilka lat temu.

Wynik z rekordowego dla Trójki roku 2012 trudno będzie odrobić. Wówczas, w badaniu Radio Track, Program III Polskiego Radia osiągnął 8,9% udziału w czasie słuchania i 9,8% zasięgu dziennego w ogólnej grupie słuchaczy miedzy 15-75 rokiem życia. Według danych Radio Track Kantar Polska, cały 2012 rok został zamknięty ze wskaźnikiem słuchalności na poziomie 8,2%. Później było nieco gorzej, ale wynik oscylował w przedziale 7–8% (2013 – 7,4%, 2014 – 7,2%, 2015 – 7,8%, 2016 – 7,9%). Następne lata przyniosły spadek o ok. 1% rok do roku (2017 – 6,7%, 2018 – 5,7%, 2019 – 5,1%).

Rok 2020 również nie jest rokiem odradzania się dla Trójki. Pierwsze półrocze dało słuchalność na poziomie 4,8%, a ostatnie dane Radio Track za okres maj-lipiec wskazują na spadek do 4,1%. Jest to najgorszy wynik radia w historii przeprowadzanego cyklicznie od wielu lat badania. W ten sposób Trójka spadła na siódmą lokatę rozgłośni radiowych w Polsce, z zajmowanego wcześniej piątego miejsca.

Afera z Kazikiem

Słaby wynik miał związek z zamieszaniem, jakie wokół radia miało miejsce w maju. Kilka miesięcy temu w Trójce wybuchła afera w związku z cenzurą utworu Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój”. Singel wydany 8 maja, krytykuje polityka Jarosława Kaczyńskiego za wizytę 10 kwietnia 2020 na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Podczas gdy cmentarz był zamknięty z powodu pandemii koronawirusa, a inne osoby nie miały możliwości odwiedzić grobów swoich bliskich, prezes PiS wręcz wjechał na teren nekropolii swoją limuzyną.

Piosenka znalazła się na pierwszym miejscu 1998. notowania listy przebojów Programu Trzeciego, które zostało następnie unieważnione przez dyrekcję Trójki. Dyrektor i redaktor naczelny stacji stwierdził, że złamano regulamin listy, wprowadzając utwór spoza zestawu do głosowania oraz dokonano manipulacji przy liczeniu oddanych głosów.

Wskutek tego zdarzenia, prowadzący od 35 lat listę Marek Niedźwiecki poinformował o odejściu z Polskiego Radia, motywując je pomówieniem go o nieuczciwość w przygotowaniu audycjiDyrektor zawiesił następnie dziennikarza Bartosza Gila, odpowiedzialnego za liczenie głosów słuchaczy, gdy ten nie zgodził się na podpisanie oświadczenia, że ostatnie notowanie Listy Przebojów Radiowej Trójki zostało zmanipulowane.

Większość dziennikarzy komentujących to zdarzenie uznała decyzję dyrekcji Trójki za przejaw cenzury. W związku z tą sytuacją z programu odeszło kilkunastu dziennikarzy, a część wytwórni płytowych i artystów zawiesiła współpracę z Trójką. O tym, że krytyczna względem Jarosława Kaczyńskiego piosenka zniknęła z listy przebojów napisały agencja Associated Press, BBC i kilka zagranicznych mediów. Sytuacja wokół Trójki przerodziła się w poważny kryzys wizerunkowy.

Państwowa kroplówka

Spadek wskaźnika słuchalności to tylko jeden problem Trójki. Słabsza kondycja całej spółki Polskie Radio SA przyniosła pogorszenie finansów Trójki. Jak czytamy w „Rocznym sprawozdaniu zarządu Polskiego Radia z wykorzystania wpływów z opłat abonamentowych na realizację misji publicznej w 2019 r.”, w zeszłym roku Polskie Radio S.A. miało przychody w wysokości 316 mln zł.

Były one niższe o 20,4 mln zł od tych z roku 2018. Wpływy z abonamentu wyniosły 159 mln zł, zaś wartość rekompensaty z tytułu utraconych w latach 2018- 2019 wpływów z opłat abonamentowych z tytułu zwolnień, wyniosła 60 mln zł. Wartość tylko tych dwóch pozycji była niższa o 13,4 mln zł od środków przekazanych z 2018 roku.

Sama radiowa Trójka w ubiegłym roku pogorszyła swój wynik finansowy względem 2018 r. W związku z wypełnianiem misji publicznej poniosła koszty w wysokości 52,272 mln zł. Jej wpływy z tytułu opłat abonamentowych, odsetek za zwłokę w ich płaceniu oraz m.in. praw do transmisji wyniosły 45,7 mln zł. W roku 2018 koszty były na poziomie 60 mln zł, a przychody 54 mln zł (prawie 9 mln zł więcej niż w 2019 r.).

W 2017 roku różnica pomiędzy kosztami a przychodami wyniosła 12 mln zł (52 mln zł kosztów oraz 40 mln zł przychodów). Co ciekawe, z roku na rok rosną koszty zarządu Trójki. W 2019 roku było to 11,96 mln zł, w 2018 11,9 mln zł, a w 2017 roku koszt ogólny zarządu wyniósł 10,3 mln zł. Cztery lata temu było to zaledwie 8,4 mln zł.

Na początku lipca portal Wirtualnemedia.pl pisał, że dotarł do dokumentu, z którego wynikało, że przy spadku przychodów o 6,07 proc. wydatki Polskiego Radia zwiększyły się o 5,66% – z 307,97 do 325,41 mln zł. Nakłady na wynagrodzenia wzrosły ze 130,38 do 135,39 mln zł. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2017 roku, wynosiły one 118,95 mln zł. W spółce było zatrudnionych na koniec 2019 roku 1339 osób.

Dzięki aferze z cenzurą w Trójce, Kazik dostał reklamę za ponad 16 milionów złotych

Źródło: Business Insider

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close