Wiemy, ile kosztowała najbardziej nieudana rzeźba ostatnich lat. Cóż, sztuka kosztuje

Przed Muzeum Narodowym w Warszawie stanęła rzeźba przedstawiająca Jana Pawła II trzymającego meteoryt. Wiemy, ile kosztowała ta nietypowa instalacja.

Jak dowiedział się Business Insider, ta czasowa instalacja kosztowała 125 tysięcy złotych. Projekt powstał w ramach działań związanych z upamiętnieniem setnej rocznicy urodzin Jana Pawła II. To z tej dotacji pozyskano pieniądze na stworzenie tej, bądź co bądź, nietypowej sztuki. Kosztów nie poniosło więc Muzeum Narodowe, a resort zarządzany przez ministra Glińskiego.

– Trudno rozpatrywać koszty publicznie realizowanych i wystawianych pomników w kategoriach wolnego rynku sztuki. Te dzieła są zamawiane u konkretnych artystów i to oni decydują, za jaką cenę są w stanie taki pomnik wykonać – skomentowała koszt instalacji Agata Szkup, dyrektor Departamentu Sprzedaży w DESA Unicum.

Sam projekt został zapowiedziany przez Ministerstwo Kultury już w maju:

Projekt autorstwa cenionego artysty Jerzego Kaliny jest interwencją w przestrzeń publiczną, podkreślającą dziejową rolę wybitnego Polaka. Dzięki lokalizacji na Dziedzińcu Głównym MNW z instalacją będą mogły się zapoznać tysiące osób odwiedzających muzeum, jak i wszyscy ci, którzy codziennie przemierzają Aleje Jerozolimskie.

Nie takie były intencje autora rzeźby

Patrząc na to, jakim obiektem kpin stała się rzeźba, można powątpiewać w dobre intencje jej autora. Tymczasem Jerzemu Kalinie zależało na tym, aby ukrócić często spotykane w sieci naśmiewanie się z papieża. Jak widać, twórca instalacji osiągnąłem efekt odwrotny od zamierzonego.

Ministerstwo Kultury zainwestowało 125 tysięcy złotych w pomnik, który z miejsca stał się obiektem kpin. W sieci momentalnie pojawiły się memy naśmiewające się z nieprzemyślanej instalacji. Gdy papież przed śmiercią prosił o to, żeby nie stawiać mu pomników, być może domyślał się, jak może skończyć się nadgorliwość niektórych artystów.

Pozostaje cieszyć się z tego, że jest to jedynie instalacja tymczasowa, a więc niesławna rzeźba zniknie za jakiś czas sprzed muzeum. Memy jednak, podobnie jak pamięć Polaków o papieżu, mogą przetrwać znacznie, znacznie dłużej.

Źródło: Business Insider