Żandarmeria Wojskowa pomoże policji w pilnowaniu porządku
Zgodnie z zarządzeniem premiera Mateusza Morawieckiego, od środy Żandarmeria Wojskowa zyska uprawnienia policji. Żołnierze mają pomagać policji w ,,ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego”. Zgodnie z zarządzeniem, decyzja premiera będzie obowiązywała aż do odwołania stanu epidemii.
Zarządzenie Mateusza Morawieckiego o skierowaniu Żandarmerii Wojskowej do pomocy policji, datowane na 23 października, opublikowane zostało w Monitorze Polskim w poniedziałek i natychmiast wywołało serię komentarzy w mediach społecznościowych. Komentujący wiążą tę decyzję z ogromnymi protestami, które trwają od czwartku.
Przypomnijmy, że w czwartek Trybunał Konstytucyjny uznał, że usunięcie ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu lub jego nieuleczalnej choroby zagrażającej życiu jest niezgodna z Konstytucją. Zbadania przepisów domagali się posłowie PiS oraz Konfederacji.
Decyzja TK w sprawie aborcji ze względu na wadę płodu wywołała wiele emocji i rozpoczęła ogromną falę protestów w całej Polsce. Uczestnicy i zwolennicy protestów dzielą się w sieci informacjami i wsparciem, używając hasztagów takich jak #StrajkKobiet, #WyrokNaKobiety czy też #PiekłoKobiet.
Daleko zaszło… Nie, to nie fejk. pic.twitter.com/uiTD1LLfjb
— Artur E. Dziambor (@ArturDziambor) October 26, 2020
Więc tak chcecie rozwiązać kwestię antyrządowych strajków?
Wojskiem?#StrajkKobiet #Strajk pic.twitter.com/rf8jMwBdqz— Dariusz Szczotkowski (@DSzczotkowski) October 26, 2020
MON uspokaja, ale przemilcza parę kwestii
Do komentarzy w mediach społecznościowych odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller. Rządzący podkreślają, że to nie pierwsza taka sytuacja.
W związku z sensacyjnymi nagłówkami dotyczącymi wsparcia Żandarmerii Wojskowej w zakresie działań związanych z Covid-19 przypominam, że analogiczne decyzje były wydane wiosną tego roku. Z oczywistych względów były przyjęte pozytywnie, jako element wsparcia walki z epidemią.
W związku z sensacyjnymi nagłówkami dotyczącymi wsparcia Żandarmerii Wojskowej w zakresie działań związanych z COVID-19 przypominam, że analogiczne decyzje były wydane wiosną tego roku. Z oczywistych względów były przyjęte pozytywnie, jako element wsparcia walki z epidemią.
— Piotr Müller (@PiotrMuller) October 26, 2020
Również MON podkreśliło, że takiej pomocy Żandarmeria udzielała policji również podczas pierwszej fali epidemii i że “to standardowe działania, które nie mają związku z manifestacjami”. Żandarmeria pomagała między innymi w kontrolowaniu przestrzegania kwarantanny.
Jednak jak zauważa dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, choć prawdą jest, że Żandarmeria Wojskowa wspomagała inne służby już wcześniej, to od momentu wybuchu epidemii w Polsce żołnierze nie mieli jeszcze tak szerokich uprawnień – i ten fakt jest przez rządzących pomijany.
Mateusz Morawiecki, od kiedy stoi na czele rządu, wydał pięć zarządzeń, które przyznawały Żandarmerii Wojskowej kompetencje policji. Ostatni raz taka decyzja zapadła w listopadzie ubiegłego roku – z okazji Narodowego Święta Niepodległości – i obowiązywała tylko jeden dzień. Najnowsze zarządzenie premiera obowiązywać będzie do momentu odwołania stanu epidemii, czyli w sumie nie wiadomo jak długo.
Na mocy zarządzenia żołnierze będą mogli na przykład wylegitymować każdego, zatrzymać w razie podejrzenia popełnienia przestępstwa, przeprowadzić kontrolę osobistą. Ponadto mogą zastosować środki przymusu bezpośredniego, a nawet – w określonych przypadkach – użyć broni palnej.
Źródło: RMF FM