Grupa posłów chce odejść dziś z PiS. Partia prawdopodobnie straci większość w Sejmie!

Karol Kaźmierczak 17 listopada 2020

0 801 2 minut temu

Zjednoczona Prawica już nie taka zjednoczona

Poseł PiS Lech Kołakowski oświadczył we wtorek w RMF FM, że odchodzi z Prawa i Sprawiedliwości. Jak tłumaczył, powodem jego decyzji jest tak zwana ,,Piątka dla zwierząt”, którą poseł nazwał “bublem prawnym”. Kołakowski zapowiedział również, że wraz z nim odejdzie grupa kilku posłów i założą w Sejmie koło poselskie.

Jest to grupa kilku osób. Rozmawiamy o nazwie koła.

– dodał.

Parlamentarzysta w rozmowie z Onetem potwierdził też, że nowe koło poselskie zostanie stworzone przez innych członków PiS zawieszonych przez Jarosława Kaczyńskiego za sprzeciw wobec tak zwanej ,,Piątce dla zwierząt”. Utrata kilku posłów może oznaczać, że Zjednoczona Prawica straci w Sejmie większość.

Nie mam upoważnienia, by podawać nazwiska innych członków, niech każdy mówi za siebie, być może dziś pojawią się kolejne zapowiedzi rezygnacji. Mogę jedynie potwierdzić, że są to osoby, które zostały zawieszone w prawach członka PiS. Jesteśmy jednak otwarci na członkostwo każdego posła.

– stwierdził.

Według informacji do jakich dotarł portal Money, nowa frakcja parlamentarna będzie współpracowała z AgroUnią.

W ciągu ostatniego miesiąca bardzo dużo rozmawiałem z Lechem Kołakowskim. Dodawałem mu otuchy w podjęciu tej decyzji i cieszę się, że wreszcie ją podjął. Bardzo długo pracowaliśmy i zależało nam, żeby to, co robimy, miało przełożenie na prace Sejmu. Chcemy, żeby nasz głos był silny.

– mówi Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.

Wicerzecznik PiS komentuje

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel był pytany w programie “Tłit” Wirtualnej Polski o zapowiedzi Kołakowskiego.

Słyszałem wypowiedź pana posła Kołakowskiego. Ona wpisuje się w to, co mówił od jakiegoś czasu chociażby pan poseł Ardanowski. Na razie żadne decyzje nie zostały podjęte. My liczymy na polityczny rozsądek naszych kolegów partyjnych, nawet jeżeli są zawieszeni w partii.

– powiedział Radosław Fogiel.

Fogiel podkreślił również, że “wartością Zjednoczonej Prawicy jest to, że jest zjednoczona”. Jak dodał, to zjednoczenie sprawia, że partia wygrywa, a jego partyjni koledzy “powinni sobie to wziąć głęboko do serca”.

Czymś niedobrym byłoby wracanie do takich niechlubnych tradycji polskiej prawicy, gdzie z powodów ambicjonalnych głównie bez przerwy dochodziło do podziałów – dlatego przez wiele, wiele lat prawica nie była w stanie przejąć władzy w Polsce.

– mówił Fogiel.

Fogiel był także pytany o słowa Kołakowskiego, który w RMF FM mówił, że od miesięcy chciał spotkać się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, ale nie doszło do rozmowy. Wicerzecznik PiS ocenił, że była to kwestia obowiązków prezesa PiS.

Norki niezgody

Jeszcze przed głosowaniem nad ,,Piątką dla zwierząt” ze strony kierownictwa PiS dochodziły sygnały, że za brak poparcia dla ustawy zakazującej hodowli zwierząt na futra będą grozić posłom Zjednoczonej Prawicy konsekwencje. Mówiło się nawet o groźbie zawieszenia w prawach członka partii, a także utracie stanowisk w regionach.

Mimo nałożonej dyscypliny w Zjednoczonej Prawicy znalazły się osoby, które sprzeciwiły się Kaczyńskiemu. I na zapowiedziach konsekwencji się nie skończyło. Posłowie PiS, którzy głosowali przeciwko zapisom ustawy o ochronie zwierząt, zostali decyzją Jarosława Kaczyńskiego zawieszeni w prawach członka partii. Są to: