W USA odkryto tajemniczy monolit na pustyni. Bo przecież rok się jeszcze nie skończył…
Tajemniczy Monolit
Departament Bezpieczeństwa Publicznego Utah Aero Bureau współpracował z Wydziałem Zasobów Przyrody w Utah, aby przeprowadzić liczenie owiec gruborogich w części południowo-wschodniego Utah. Podczas jednej z takich wypraw, w odległej części Utah pracownicy stanowi liczących owce z helikoptera odkryli tajemniczy monolit.
Konstrukcja o łącznej wysokości około 3 metrów jest głęboko osadzona w ziemi. Tajemniczy monolit został wykonany z jakiegoś metalu, a jego połysk kontrastuje z otaczającymi go ogromnymi czerwonymi skałami. Sęk w tym, że nikt nie wie jak się tam znalazł.
To była najdziwniejsza rzecz, na jaką się tam natknąłem przez wszystkie lata latania.
– powiedział lokalnemu kanałowi informacyjnemu KSLTV, pilot helikoptera Bret Hutchings.
Hutchings pomagał urzędnikom zajmującym się ochroną przyrody w liczeniu owiec kanadyjskich na południu stanu. Monolit został zauważony przypadkiem przez jednego z biologów, który leciał z nim śmigłowcem. Według Hutchingsa obiekt wygląda na stworzony przez człowieka i wydaje się być mocno osadzony w ziemi, a nie jak coś co spadło z nieba. Załoga dodała również, że nie ma wyraźnych wskazówek, kto mógł umieścić tam monolit.
Zakładam, że stworzył to jakiś nowofalowy artysta, albo ktoś, kto był wielkim fanem 2001: Odysei kosmicznej.
– powiedział Hutchings.
Monolit obcych?
Monolit i jego otoczenie przypominały słynną scenę z filmu Stanleya Kubricka z 1968 roku, w której grupa małp napotyka gigantyczną płytę.
Żartowaliśmy sobie, że jeśli jedno z nas nagle zniknie, reszta ucieknie.
– powiedział Hutchings.
Dokładna lokalizacja monolitu nie jest ujawniana, ponieważ znajduje się on na bardzo odległym obszarze. Tym samym istnieje ryzyko, że odkrywcy-amatorzy mogliby utknąć na pustyni podczas poszukiwania monolitu. Władze stanowe zachęcają również wszystkich, którzy znają lokalizację monolitu, aby nie podejmował prób jego odwiedzania ze względu na warunki drogowe.
Biura Gospodarki Gruntami wydało nawet żartobliwe oświadczenie w sprawie znaleziska:
Chociaż nie możemy komentować trwających dochodzeń, Biuro Gospodarki Gruntami pragnie przypomnieć odwiedzającym grunty publiczne, że użytkowanie, zajmowanie lub zagospodarowywanie terenów publicznych lub ich zasoby bez wymaganej autoryzacji są nielegalne, bez względu na to, z jakiej planety pochodzisz.
The @UtahDPS helicopter was assisting the @UtahDWR in counting bighorn sheep in remote southern Utah Wednesday when the crew encountered something entirely 'out of this world'…@KSL5TV #KSLTV #Utah
Photojournalist: @Photog_Steve5 pic.twitter.com/f8P0fayDIS
— Andrew Adams (@AndrewAdamsKSL) November 21, 2020
Źródło: The Guardian