Gowin szczerze: Duda zadzwonił
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin był wczoraj gościem Bogdana Rymanowskiego w programie “Gość Wydarzeń”. Prowadzący zapytał Gowina, o to czy jeździ na nartach i o obostrzenia związane ze stokami narciarskimi. Przypomnijmy, że rząd postanowił zamknąć stoki narciarskie z uwagi na pandemię, ale z pomysłu wycofali się zaledwie kilka godzin później. Górale zapowiadali, że zablokują przyjazd prezydenta Andrzeja Dudy na Podhale, nie zgadzając się m.in z decyzją o zorganizowaniu ferii zimowych w jednym terminie oraz z zamknięciem hoteli.
Jarosław Gowin z rozbrajającą szczerością stwierdził, że zmiana decyzji o zamknięciu stoków nie wynikała danych pandemicznych. Wicepremier przyznał, że rząd wycofał się z obostrzeń, po tym jak zadzwonił do nich prezydent Andrzej Duda – prywatnie miłośnik narciarstwa.
To prezydent Andrzej Duda do mnie zadzwonił i powiedział, że nie zaakceptuje zamknięcia stoków. Zaapelował też, żebym wraz z branżą narciarską wypracował specjalne procedury sanitarne, co też się stało i umożliwiło otwarcie stoków.
– przyznał Gowin.
Jak dodał, stoki będą działać, ale zamknięte pozostaną ośrodki, pensjonaty, hotele i restauracje. Dopytywany, gdzie zatem mają mieszkać turyści, którzy zechcą skorzystać z otwartych stoków narciarskich, Gowin nie odpowiedział. Podkreślił, że “jeszcze dwa tygodnie temu realny był czarny scenariusz szerokiego zamknięcia polskiej gospodarki”.
Udało się temu scenariuszowi zapobiec, natomiast wszystkim, podkreślam wszystkim branżom, które zostały dotknięte ponownymi obostrzeniami przygotujemy szeroką pomoc.
– obiecał wicepremier.
Kinga Duda jako doradczyni swojego taty, weźmie się za wymiar sprawiedliwości
Gowin wywołał burzę w sieci
Gowin wywołał swoimi słowami burzę w sieci. Internauci zwracają krytykują rząd za to, że zmienia decyzje o obostrzeniach na podstawie widzimisię prezydenta. Z drugiej strony obrywa się również samemu Andrzejowi Dudzie. Komentujący zarzucają mu bierność w ważnych dla Polski sprawach, a działanie w momencie gdy obostrzenia mogą dotknąć jego samego. Przypomnijmy, że prezydent jest prywatnie miłośnikiem narciarstwa.
I pomyśleć, że gdyby wasza ulubiona, upadająca przez #covid kawiarnia była stokiem narciarskim, @AndrzejDuda otworzyłby ją jednym telefonem do #Gowin’a ☕️ Dzień dobry
— Jarosław Kuźniar (@JaroslawKuzniar) December 1, 2020
Siłownie, kluby fitness, kina, restauracje serwujące dania na miejscu itd. mają pecha, że prezydent @AndrzejDuda nie jest ich regularnym klientem. https://t.co/WcYjkl4XVG
— Marek Tatała (@MarekTatala) December 1, 2020
To co powiedział Gowin i prezydencki sprzeciw wobec zamknięcia stoków skomentował też wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
Z tego, co wiem pan prezydent jest miłośnikiem narciarstwa, więc rozumiem, że jest zainteresowany tym, żeby wyciągi działały.
.@RyszardTerlecki: Prezydent @AndrzejDuda jest miłośnikiem narciarstwa, więc jest zainteresowany tym, żeby wyciągi działały.
Szkoda, że nikt w @pisorgpl nie jest miłośnikiem fitness albo gastronomii… pic.twitter.com/mtcLu3kcFY
— Niskie Składki (@NiskieSkladki) December 1, 2020
Zgodnie z porozumieniem zawartym w ubiegłym tygodniu przez Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii oraz branżę narciarską, stoki narciarskie i turystyczne mają być otwarte w sezonie zimowym 2020/21 przy ścisłym reżimie sanitarnym, tak, aby zapewnić bezpieczeństwo użytkownikom. Na stokach narciarskich ma obowiązywać limit osób – jedna osoba na 100 metrów, a w gondolach czy na krzesełkach nie mogą jeździć obce sobie osoby.
Tymczasem w weekend polski internet obiegły zdjęcia otwartych stoków narciarskich, gdzie żadnych obostrzeń nie zachowywano a narciarze tłoczyli się w kolejkach do wyciągów.
Biomed chwalił się lekiem na COVID. Prezes odchodzi, akcje lecą w dół
Gowin o otwarciu galerii: Liczymy się… ze wzrostem zakażeń
Gowin został też zapytany dlaczego ferie zimowe odbędą się w całym kraju w jednym terminie (4-17 stycznia). Szef Porozumienia odparł, że takie są zalecenia lekarzy epidemiologów.
Zdecydowaliśmy się na ruch śmiały i ryzykowny, czyli otwarcie galerii i sklepów wielkopowierzchniowych po to, żeby pomóc klientom, handlowcom, ale również producentom, dlatego, że grudzień to jest miesiąc kluczowy z punktu widzenia handlu.
– zaznaczył wicepremier.
Jak dodał Jarosław Gowin, grudzień to kluczowy miesiąc dla handlu. Przyznał również, że otwarcie galerii przez rząd może doprowadzić… do wzrostu zakażeń.
Liczymy się z tym, że to otwarcie pociągnie za sobą wzrost liczby zakażeń. Dlatego chcemy i apelujemy do wszystkich, aby pierwsza połowa stycznia to był czas dobrowolnej kwarantanny, abyśmy ograniczyli kontakty międzyludzkie, zresztą również podczas Świąt Bożego Narodzenia.
– mówił.
Źródło: Polsat News
