Minister finansów wyjaśnia nam, dlaczego nowy podatek jest potrzebny
Zdaniem ministra finansów Tadeusza Kościńskiego niektóre podatki pomagają w „wyrównywaniu rynku”. Właśnie takim podatkiem ma być podatek handlowy.
Minister finansów był gościem Polskiego Radia. Podczas rozmowy polityk tłumaczył, dlaczego warto przychylniej patrzeć na podatek handlowy.
– To jest kamyczek […]. Jeśli nic nie zrobimy, to można sobie wyobrazić, że za 5-10 lat będziemy mieć bardzo mało polskich sklepów – mówił Kościński.
Zdaniem polityka bez wprowadzenia podatku handlowego polskim sklepom będzie coraz ciężej rywalizować z dużymi supermarketami. Wpływ z nowej daniny ma wnieść dodatkowe 1,5 mld złotych do budżetu.
Za podatkiem handlowym optuje również prof. Witold Modzelewski, który także był gościem Polskiego Radia. Przypomniał on, że nowa danina miała być wprowadzona już 4 lata temu, pomysł był jednak blokowany na szczeblu unijnym.
– On teraz (podatek handlowy – przyp. red.), po tym długim okresie „peregrynacji proceduralnych”, wreszcie stanie się prawem. A wiemy, że jest to coś istotnego, zwłaszcza z punktu widzenia konkurencji na rynku detalicznym, która do tej pory – przez system podatkowy – preferowała duże struktury, które i tak są silniejsze od małych i średnich przedsiębiorstw – mówił prof. Witold Modzelewski.
Minister finansów uspokaja, pieniędzy na socjal nie zabraknie!
Niedawno minister finansów wypowiedział się na antenie Polskiego Radia o programach socjalnym. Polityk uspokajał, zapewniając, że nie zabraknie na nie pieniędzy z budżetu.
– Nie chodzi o to, by obcinać wydatki, ale o to, by pieniądze nieprzeznaczone [na konkretny cel] mogły być wykorzystane na potrzebę szczepień. Nie chodzi o to, by coś komuś zabrać. Mamy zabezpieczone pieniądze na programy socjalne. Społeczeństwo, wydając, rozkręci nam gospodarkę, będzie ona rosła i w ten sposób będziemy szybko wychodzić z recesji – wyjaśniał Kościński.
Wielka szkoda, że minister finansów wprost mówi o tym, że społeczeństwo musi wydawać pieniądze, aby „rozkręcać gospodarkę”. Szkoda tylko, że Polska nie idzie drogą Niemiec lub Czech w obcinaniu obciążeń podatkowych. Być może Polacy wydawaliby więcej, gdyby najzwyczajniej w świecie mieli więcej w swoich portfelach?
Źródło: Polskie Radio