Cyberpunk 2077 wycofany ze sklepu PlayStation! Akcje CD Projekt w dół!

Cyberpunk 2077 usunięte ze sklepu Sony

Sony do odwołania usunęło grę Cyberpunk 2077 ze swojego sklepu PlayStation Store. Poinformowały o tym firmy Sony Interactive Entertainment (SIE) oraz CD Projekt. Ma to związek z bugami i innymi błędami, z którymi zmaga się konsolowa wersja gry.

Decyzja podjęta została po konsultacjach Spółki z przedstawicielami SIE dotyczących umożliwienia realizacji zwrotu gry osobom, które zakupiły ją w wersji cyfrowej poprzez PlayStation Store i chciałyby dokonać jej zwrotu

– czytamy w komunikacie CD Projektu.

Spółka poinformowała również, że wszystkie dotychczas sprzedane na platformie PlayStation Store egzemplarze gry “pozostaną dostępne do użytkowania przez dotychczasowych nabywców”.

Gracze mogą niezmiennie nabywać pudełkową wersję gry w sprzedaży bezpośredniej lub wysyłkowej. Zarówno cyfrowe, jak i fizyczne kopie gry nieprzerwanie objęte będą wsparciem i otrzymywać będą przyszłe aktualizacje od Spółki

– podkreśla CD Projekt.

Osoby, które już kupiły grę, mogą dokonać jej zwrotu i odzyskać pieniądze. Na tę informację bardzo nerwowo zareagowała warszawska giełda. Decyzja o wycofaniu Cyberpunku 2077 z PlayStation Store spotkała się z natychmiastową reakcją ze strony inwestorów.Podczas piątkowego otwarcia sesji kurs akcji CD Projektu na giełdzie w Warszawie spadł o prawie 20 procent, a po godzinie 10 utrzymywał się wciąż na poziomie -13 proc.

Tuż przed premierą Cyberpunka akcje spółki były wyceniane na niemal 464 zł, a obecnie jest to tylko 268 zł.  Mówimy więc o niemal 40 procentowym spadku notowań w ciągu nieco ponad tygodnia.

#PogrzebGospodarki – rząd PiS zamordował polskie przedsiębiorstwa?

Cyberpunk 2077 – wspaniała gra pełna bugów

Światowa premiera gry “Cyberpunk 2077” była spektakularna. Pierwszego dnia, około godz. 4 na portalu Steam w hit CD Projekt grało jednocześnie ponad 1 milion osób. Daje to nowej produkcji studia czwartą pozycję na liście wszechczasów. Jak wynika z danych przedstawionych przez studio, na moment ogólnoświatowej premiery gry “Cyberpunk 2077”, gracze złożyli na nią ponad 8 milionów zamówień przedpremierowych (tzw. preorders). Dla porównania w przypadku “Wiedźmina 3” było to “tylko” 1,5 miliona sztuk.

Spółka nie podała ile kosztowało wyprodukowanie “Cyberpunk 2077”. Na razie wiemy tylko, że koszt był większy niż przy trzeciej części “Wiedźmina (sumaryczny budżet to 306 milionów złotych) oraz to, że dzięki sprzedaży przedpremierowej nakłady poniesione na wyprodukowanie gry już się zwróciły.

Szacowana wartość należności licencyjnych z tytułu zrealizowanej sprzedaży przedpremierowej gry “Cyberpunk 2077” we wszystkich kanałach cyfrowych przewyższyła łączną sumę całkowitych nakładów na wyprodukowanie gry oraz kosztów jej marketingu i promocji, zarówno dotychczasowych jak i planowanych do końca 2020 roku.

– czytamy w komunikacie CD Projekt.

Na premierę “Cyberpunk 2077” z niecierpliwością czekali nie tylko gracze z całego świata, ale też inwestorzy giełdowi. Licząc na sukces gry, masowo kupowali akcje. Dobre wyniki sprzedażowe nie uchroniły jednak spółki przed spadkiem na giełdzie. W sporej mierze może to być spowodowane chęcią inwestorów do spieniężenia akcji w momencie ich najwyższej wartości. Swoją cegiełkę do tąpnięcia mogły również dorzucić średnie oceny graczy.

Niestety “Cyberpunk 2077” nie uniknął błędów. Gracze chwalą tytuł za świetną fabułę i rozrywkę, ale jednocześnie wskazują na ogromną masę bugów, które utrudniają grę. Tytuł mimo świetnego startu zbiera jednocześnie sporo negatywnych ocen graczy ze względu na błędy. Gracze, którzy negatywnie wypowiedzieli się o “Cyberpunku”, wskazują na problemy z optymalizacją gry (słaba jakość rozgrywki na relatywnie mocnym sprzęcie), grafiką oraz błędy, często uniemożliwiające grę.

Adam Kiciński, prezes zarządu CD Projektu, w programie Onet Rano, zapowiedział naprawę błędów. Pierwsze łatki mają pojawić się wkrótce, a potem przyjdzie pora na większe aktualizacje. Prezes CD Projektu wskazuje, że : “jest jeszcze parę rzeczy w grze, które chce poprawić”.

Źródło: Next Gazeta