Czy w sylwestra Polacy posłuchają rządu? Sondaż nie pozostawia złudzeń

KZ 31 grudnia 2020

0 906 przeczytano minutę temu

plotkibiznesowe.pl: Czy w Sylwestra Polacy posłuchają rządu? Sondaż nie pozostawia złudzeń — Kanał YouTube: Kancelaria Premiera

Dziennik “Rzeczpospolita” zlecił wykonanie badania opinii publicznej na temat sylwestrowych obostrzeń nałożonych przez rząd.

Restrykcje zapowiedziane przez rząd Zjednoczonej Prawicy od samego początku budziły liczne kontrowersje, głównie z powodu sprzecznych deklaracji przedstawicieli władz oraz braku umocowania przepisów w polskim prawie. Taka sytuacja pozwalała sądzić, że Polacy masowo zignorują de facto niewiążące obostrzenia. Wyniki najnowszego sondażu dla “Rzeczpospolitej” zasmucą jednak konsekwentnych krytyków lockdownu.

Uczestnicy sondażu SW Research przeprowadzonego dla portalu rp.pl otrzymali następujące pytanie:

Czy zamierza Pani/Pan zastosować się do ograniczeń w swobodzie poruszania się między 19 a 6 w sylwestra?

62,8 proc. respondentów zadeklarowało, że zamierza przestrzegać obostrzeń. 20,3 proc. uczestników sondażu stwierdziło, że nie będzie stosować się do wytycznych. Natomiast 17 proc. pytanych nie podjęło w tej sprawie decyzji. Widać więc, że większość Polaków mimo wszystko posłucha “apelu” rządzących. Zdecydowani przeciwnicy restrykcji znaleźli się w mniejszości.

Co akurat nie dziwi, w grupie wiekowej do lat 24 aż 42 proc. respondentów nie zamierza przestrzegać zaleceń. Podobnie, to więcej mężczyzn (26 proc.) niż kobiet (21 proc.) wyraża chęć łamania zasad.

🟡 TYLKO U NAS: #Sondaż: Prawie 2/3 ankietowanych zamierza respektować ograniczenie przemieszczania się od 19.00 do 6.00https://t.co/DVUcnBW0gW

— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita) December 31, 2020

Aż 30 tys. zł kary?

Minister zdrowia Adam Niedzielski na antenie Radia ZET wypowiedział się w kwestii kar, które będą nakładane na osoby łamiące sylwestrowe przepisy:

Będą mandaty, a co więcej, policja po każdej takiej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, które jest prowadzone przez głównego inspektora czy inspektoraty sanitarne. (…) Od strony prawnej to postępowanie wygląda w ten sposób, że jest wymierzona kara w wysokości do 30 tys. i ona w ciągu 7 dni jest egzekwowana z konta. Dopiero potem przysługuje możliwość odwołania się.

Do sprawy odniósł się m.in. dr hab. Mikołaj Małecki z Katedry Prawa Karnego na Uniwersytecie Jagiellońskim, prezes Krakowskiego Instytutu Prawa Karnego, który był gościem Agnieszki Lichnerowicz w audycji “Światopodgląd” na antenie TOK FM:

“Godzina policyjna” jest całkowicie nielegalna. To nielegalny zakaz przemieszczania wprowadzony rozporządzeniem, które jest rażąco sprzeczne z ustawą o chorobach zakaźnych i z konstytucją. (…) Żadne polityczne wytyczne nie usprawiedliwią funkcjonariuszy, którzy będą stosowali restrykcje niezgodnie z ustawami i konstytucją.

Swój twitterowy komentarz pozostawił również Łukasz Warzecha związany z konserwatywnym tygodnikiem “Do Rzeczy“:

Na podstawie apelu Sanepid ma wymierzać kary do 30 tys., jak grozi @a_niedzielski? Jesteście groteskowi. https://t.co/eUpuS4W6rU

— Łukasz Warzecha (@lkwarzecha) December 30, 2020