Zarobki stewardessy w Arabii Saudyjskiej mogą szokować. Jest jednak jedno “ALE”

Nie ma co ukrywać, że w pandemii bardzo trudno znaleźć dobrą pracę. A jednocześnie wykonywać obowiązki służbowe w liniach lotniczych w obecnych czasach, to nie raz marzenie wielu osób. Pomagają w tym wysokie zarobki stewardessy, lub stewarda, które są dodatkową zachętą. Jedno z najwyższych wynagrodzeń w tym zawodzie jest w Arabii Saudyjskiej. Problem tylko w tym, że trzeba się liczyć z wieloma zakazami, które są trudne do wyobrażenia.

Jak wynika z ogłoszenia o pracę, które zostało udostępnione na jednej z grup, aby dostać się do jednej z arabskich linii lotniczych, należy posiadać m.in. dwuletnie doświadczenie w obsłudze klienta, brak widocznych tatuaży, wykształcenie wyższe, dobry stan zdrowia i bardzo dobrą znajomość języka angielskiego. Warto zwrócić uwagę na benefity i zarobki stewardessy, ponieważ wynagrodzenie zdecydowanie różni się od tego, jakie są w krajach europejskich.

Co ciekawe, należy mieć również minimum 170 cm wzrostu, mieć mniej niż 30 lat oraz posiadać umiejętność przepłynięcia 25 metrów na wodzie otwartej. Ponadto znajomość Microsoft Office będzie dodatkowym atutem. Kruczek jest jeden – należy przenieść się do Arabii Saudyjskiej.

TVP nie chce ujawnić ile Jacek Kurski zarabiał jako “doradca zarządu”

Ile zarabia stewardessa w krajach arabskich?

Jak wynika z ogłoszenia, każda osoba, która dostanie się do pracy, może liczyć na wynagrodzenie rzędu 3500 – 4500 USD miesięcznie. Po obecnych stawkach daje to 13220 PLN – 17000 PLN. Firma zapewnia dwumiesięczny okres rotacji z jednym miesiącem przerwy. Zarobki stewardessy różnią się jednak od danej firmy.

To całkiem sporo, zwłaszcza że pracownicy LOTU zarabiają średnio 2500 zł do 3500 zł za 45 godzin latania. Do tego należy doliczyć 85-95 zł brutto za każdą dodatkowo wylataną godzinę (maksymalnie 55). Oznacza to, że pracownicy na etacie w LOT zarabiają średnią 3-4 tysiące złotych na rękę.

Ponadto każdy pracownik ma zagwarantowane zakwaterowanie w 5-gwiazdkowym hotelu za granicą, podczas pracy. Zakwaterowanie na czas oczekiwania na lot mieści się w Rjadzie. Jak zaznaczono w ogłoszeniu – jest to apartament typu studio. Ponadto steward lub stewardessa otrzyma pełne ubezpieczenie medyczne, a także zapewniony transport operacyjny.

Ludzie, którzy decydują się na pracę tutaj i wybierają arabskie linie, robią to ze względu na wygodę. Firma zapewnia nam zakwaterowanie, opłaca rachunki, internet. Mamy za darmo do dyspozycji siłownię, basen, dodatki, darmowy transport do pracy i z powrotem. Mamy to, czego normalnie nie mielibyśmy w Europie.

Jaki jest jednak następny kruczek?

Zarobki stewardess robią wrażenie, trzeba się jednak liczyć z licznymi zakazami

Opowiedziała o tym Ola Kuczyńska, autorka wideobloga “Życie Stewardessy“. Według niej każda osoba pracująca dla arabskiej linii lotniczej ma m.in. zakaz zapraszania swojego partnera, męża, a nawet brata lub ojca. Musi się liczyć z pełną kontrolą, a nawet zakazem posiadania zwierząt.

Pracodawca ma pełne prawo ingerować do tego, co pracownik robi poza pracą. Wszyscy zatem ci, którzy decydują się na pracę w takiej linii, muszą zgodzić się na takie zasady.

Jak zaznacza Ola Kuczyńska, wszystko zależy od danego kraju arabskiego. Inne zasady mogą panować w Katarze, a inne w Arabii Saudyjskiej. Sama pracuje na co dzień w Omanie. Musi jednak pamiętać, że odwiedzać mogą ją jedynie kobiety (tylko z rodziny i z tej samej firmy), nie można nawet przemalowywać ścian, ani dokonywać przemeblowań.

Miliony na wypłaty dla zarządu. Sprawdź, ile zarabia się w państwowych spółkach.

Z tego powodu często dochodzi do “łamania zasad” przez inne stewardessy. Zdarza się nawet “przemycanie” mężczyzn w walizkach, a czasem mężczyźni muszą przebrać się w damską abaję. 

Okazuje się jednak, że zmiany zostały wprowadzone po częstym łamaniu zasad przez stewardów i stewardessy, które… świadczyły w apartamentach usługi seksualne. Obecnie jest to oczywiście zakazane. Natomiast jeśli jakakolwiek kobieta zostanie “przyłapana” na kontakcie z mężczyzną, to musi się liczyć z dyscyplinarnym zwolnieniem z pracy.

Źródło: NEXT Gazeta