Facebook zawarł porozumienie
Firma Facebook zawarła porozumienie z rządem Scotta Morrisona. Australijski rząd zgodził się na poprawki do projektu ustawy zmuszającej portal do płacenia za treści informacyjne. Jak podaje Reuters, rząd zaproponował cztery poprawki do projektu, które dają Facebookowi i wydawcom dodatkowe dwa miesiące na negocjacje w sprawie warunków, zanim do gry wkroczy rządowy arbiter.
Doszliśmy do porozumienia, które pozwoli nam wspierać wydawców, których wybierzemy, w tym małych i lokalnych wydawców. (…) Rząd wyjaśnił, że zachowamy możliwość decyzji, czy newsy będą pojawiać się na Facebooku, tak by nie być automatycznie poddanym wymuszonym negocjacjom.
– czytamy w wydanym oświadczeniu Campbella Browna, wiceprezesa Facebooka.
Facebook poinformował, że zakończy – trwająca od ubiegłego tygodnia – blokadę treści mediów z Australii.
RMF FM: Stoki znowu zostaną zamknięte! Internauci: “Duda się już najeździł?”
Facebook wprowadza cenzurę
Przypomnijmy, że niemal tydzień temu Facebook zablokował możliwość publikowania i wyświetlania australijskim użytkownikom treści informacyjnych od zewnętrznych wydawców. Wydawcy australijskich portali informacyjnych całkowicie stracili opcję zamieszczania treści na fanpage’ach. Dodatkowo internauci z całego świata nie mogą już zamieszczać linków do australijskich serwisów.
Początkowo zablokowane były również strony z informacjami zdrowotnymi, meteorologicznymi i o dostępie do służb ratunkowych, co później Facebook uznał za pomyłkę. Wskazywano, że Facebook dokonał tego w okresie pandemii i w szczycie sezonu pożarów lasów i buszu w Australii. Wśród poszkodowanych są były profile… organizacji charytatywnych. Cenzurą internetowego giganta zostały objęte między innymi walcząca z głodem organizacja Foodbank Australia czy Save the Children.
Używamy również Facebooka jako ważnego narzędzia do zbierania funduszy, aby dotrzeć do hojnych zwolenników, którzy chcą wspierać najbardziej wrażliwe dzieci na świecie. Każda minuta, w której nasza strona jest niedostępna, to kolejna minuta, w której nasze przesłanie nie dotyczy potrzeb dzieci
– powiedział Dyrektor generalny tej drugiej organizacji, Paul Ronalds powiedział, że organizacja charytatywna zaczęła polegać na platformie do komunikowania się ze zwolennikami i członkami.
Skąd taka cenzura?
Facebook ocenzurował australijskie profile w odpowiedzi na przygotowywane przez australijskie władze przepisy, zgodnie z którymi koncerny internetowe mają płacić wydawcom za treści informacyjne publikowane na swoich platformach. Takim podatkiem miał być objęty również serwis Marka Zuckerberga.
Proponowane prawo całkowicie błędnie interpretuje relację między naszą platformą a wydawcami wykorzystującymi ją do dzielenia się informacjami. Postawiło nas przed twardym wyborem: spróbować przestrzegać prawa, które ignoruje tę faktyczną relację albo zablokować treści informacyjne w naszych usługach w Australii. Z ciężkim sercem wybieramy to drugie.
– stwierdzono na blogu Facebooka.
Projekt ustawy wprowadzający opłaty za rozpowszechnianie treści newsowych został uchwalony przez Izbę Reprezentantów (izbę niższą) parlamentu Australii. Giganci rynku cyfrowego, jak Google i Facebook, argumentują, że ustawa nie odzwierciedla specyfiki internetu i “niesprawiedliwie penalizuje” ich platformy.
Cenzura wprowadzona przez Facebook wywołała ogromne oburzenie zarówno wśród australijskich użytkowników, jak też instytucji państwowych i polityków. Opozycyjna posłanka Madeleine King określiła działanie Facebooka jako “niewiarygodne, nie do przyjęcia i aroganckie”.
Zasięg Facebooka w Australii jest ogromny. Według oficjalnych danych, konto na “fejsie” ma ponad 11 milionów mieszkańców Australii, co przy populacji 25 milionów daje niemal połowę kraju.
Facebook osiągnął rekordowe w swojej historii przychody (28,07 mld dolarów) i zysk netto (11,2 mld dolarów). Z jego serwisów i aplikacji korzysta miesięcznie na całym świecie już 3,3 mld internautów, a z samego Facebooka – 2,8 mld. Z każdego użytkownika koncern zarabia kwartalnie 8,62 dolara.
Źródło: Onet
Jeden komentarz