Tchórzewski: Podwyżki cen prądu nie są dokuczliwe, bo więcej zarabiamy
Podwyżki cen prądu nieuniknione
Nie będzie obiecanych przez Jacka Sasina (xD) rekompensat za podwyżki cen prądu. Ministerstwo klimatu i środowiska, które od wiosny 2020 roku nadzoruje ten dział, zawiesiło prace nad rekompensatami cen energii z 2019 roku w kształcie zaproponowanym przez ministerstwo aktywów państwowych, które jeszcze rok temu odpowiadało za dział energia w rządzie.
Resort pod koniec zeszłego roku rozpoczął jednak prace nad rozwiązaniem, które ma pomóc najgorzej sytuowanym, których dotyka zjawisko ubóstwa energetycznego. Ministerstwo chce w przyszłych latach wprowadzić ulgi dla najmniej zarabiających w Polsce. Praca zespołu to początek prac merytorycznych nad koncepcją zastąpienia doraźnych powszechnych rekompensat za rosnące ceny energii kompleksowymi rozwiązaniami. Szczegółów jednak na razie nie ma.
Analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego pokazują, że podwyżki cen prądu są nieuniknione. Miesięczne wydatki gospodarstw domowych na energię wzrosną do 2030 roku w optymistycznym scenariuszu o 51 zł. Przyznał to również na antenie RMF FM wiceminister i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski.
Prąd podrożeje i prąd drożeje, widzimy to. W tym roku w stosunku do roku poprzedniego prąd niestety dla naszych odbiorców musiał zdrożeć o około 10%. To jest około 8 zł miesięcznie. (…) Będzie drożało. Dlatego że energia, którą mamy w tej chwili z elektrowni węglowych, jest coraz droższa.
– mówił w rozmowie z Robertem Mazurkiem.
Kurski: 2 miliardy na TVP to za mało. Państwo powinno dać 3,5 miliarda
Polaków stać na podwyżki cen prądu
Polaków czekają spore podwyżki cen prądu. Mówi się nawet o 10% wzrośnie cen. Problemu nie widzi jednak Krzysztof Tchórzewski, były minister energii i poseł PiS, który na antenie Radia Nowy Świat stwierdził, że podwyżek de facto nie ma, bo Polacy coraz więcej zarabiają i zwyczajnie stać ich na wyższe koszty prądu.
Podwyżki cen prądu nie są dokuczliwe, bo coraz więcej zarabiamy. Rekompensaty nie są potrzebne.
– przekonywał poseł PiS.
Co najlepsze, to właśnie poseł Krzysztof Tchórzewski był pomysłodawcą rekompensat za drożejącą energię w 2019 roku i za czasów ministra została przyjęta ustawa zamrażającą ceny energii w 2019 roku na poziomie z połowy 2018 roku. Wówczas zamrożenie cen energii miało kosztować spółki energetyczne 5 miliardów złotych, ale mogły się one ubiegać o zwrot poniesionych z tego tyłu kosztów do tak zwanego Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.
Źródło: Radio Nowy Świat, Biznes Alert
