Jadwiga Emilewicz chwali niską stopę bezrobocia, a prawda jest dość gorzka
Ekspert: Czy naprawdę na rynku pracy jest wszystko OK?

Jadwiga Emilewicz z dumą pochwaliła się informacją o „niskim bezrobociu Polaków”. Dane udostępnione przez Eurostat rzeczywiście pokazują sukces naszego kraju. Stopa bezrobocia wyniosła w Polsce 3,1% wobec 3,2 % w grudniu 2020. Niestety problem jednak leży zupełnie gdzie indziej, o czym posłanka już nie raczyła wspomnieć.
Była minister zareklamowała jednocześnie projekt Nowego Ładu, który chyba tylko według PiSu ma być receptą na całe zło:
Z pandemii wychodzimy z jednym z najniższych poziomów bezrobocia w Europie. To pokazuje, że pomoc w postaci tarcz okazała się skuteczna. Teraz czas na myślenie o tym, co po pandemii. Naszą strategią będzie #NowyŁad @MorawieckiM, którego pełne założenia poznamy już w sobotę. pic.twitter.com/0OIAzhKq5P
— Jadwiga Emilewicz 💯🇵🇱 (@JEmilewicz) March 16, 2021
Na informację szybko zareagował dr n. ekon. Sławomir Dudek, główny Ekonomista Fundacji FOR. Ekspert również udostępnił te dane, chociaż ze wskazaniem różnicy w zatrudnieniu osób na umowy, jak i grupy, która przeszła na własny rachunek:
Czy naprawdę na rynku pracy jest wszystko OK? To z tego jest niska stopa bezrobocia? Netto ok. ale czy o to chodziło? https://t.co/546GjDcbwF pic.twitter.com/he1zLwsvhd
— Sławomir Dudek (@DudSlaw) March 16, 2021
Emilewicz (tak jakby) przeprasza za wyjazd z synami na narty: Dzisiaj bym z nimi nie wyjechała
Polska liderem samozatrudnienia?
Jadwiga Emilewicz nie wspomniała również o czymś bardzo istotnym. Dane te potwierdzają rosnący trend przechodzenia na własny biznes, lub zwiększenia wymogów pracodawców, którzy oczekują zawierania umów B2B. Już dane podawane przez Eurostat z 2018 mówiły, że Polska jest na czele osób na jednoosobowej działalności gospodarczej.

Trzeba jednak pamiętać, że lwią część pomocy dla osób bezrobotnych pochodziło z UE (m.in. na rozpoczęcie działalności gospodarczej), a nie bezpośrednio z pomocy rządowej. Nie zmienia to jednak faktu, że w obecnej sytuacji coraz większa liczba pracowników jest stawiana pod ścianą przez swoich pracodawców.
Poranne Plotki Biznesowe: Co szósty absolwent nie ma pracy, sytuacji nie poprawia pandemia
Obniżenie kosztów pracy, a także mniejsze wymogi formalne sprawiają, że coraz więcej właścicieli firm decyduje się na zatrudnianie jedynie te osoby, które mają własną działalność. Ta sytuacja bezsprzecznie nasiliła się w dobie pandemii, na co również wskazują dane GUS.
Według nich pod koniec czwartego kwartału zeszłego roku, aż o 14,3 proc. spadła liczba zatrudnionych na umowę o pracę na czas określony. Te same dane wskazują jednak, że liczba samozatrudnionych wzrósł o 5,6 procent. A to samo w sobie dobitnie pokazuje, że problem narasta z każdym miesiącem.
Źródło: Forsal, Wyborcza.biz, Statista, EC.Europa
Jeden komentarz