Biznesowi celebryciBusiness lifestyleMediaPrawo

Kinga Duda rozkręca karierę. Gdzie pracuje córka prezydenta?

Czyżby pomogły znajomości, czy wręcz przeciwnie?

Kinga Duda, która ostatnio skończyła 25 lat, dostała się na praktykę zawodową. I choć takie szkolenie jest naturalną koleją rzeczy w edukacji prawniczej, to pojawiają się pytania, czy jej wybór jest przypadkiem, czy jednak nie.

Jak utrzymuje były minister sprawiedliwości prof. Zbigniew Ćwiąkalski, córka Andrzeja Dudy, będzie szkoliła się pod okiem najlepszych prawników. Jak twierdzi, Kinga Duda będzie musiała:

[…] chodzić na rozprawy, czytać akta, przygotowywać projekty postanowień, wyroków, uzasadnienia także będzie mieć normalny kontakt z sądem, obserwować, śledzić, jak to wygląda od strony praktycznej. Staż rozpocznie w Sądzie Rejonowym w Warszawie, i jak wynika z wielu informacji.

Tego typu praktyka trwa z reguły sześć miesięcy. Aplikant przygotowuje się wówczas do pracy pod okiem patrona, czyli bardziej doświadczonego adwokata. Co więcej, według doniesień prasowych, córka prezydenta zapracowała sobie na obecne stanowisko, mając bardzo wysokie stopnie na studiach.

Prywatne loty Dudy kosztowały nas 700 tysięcy złotych! “Tak odreagowuje tydzień”

Jakie doświadczenie ma Kinga Duda?

Córka prezydenta odbyła podobną praktykę w angielskiej kancelarii prawnej, a także oraz bezpłatnie pomagała swojemu ojcu w Pałacu Prezydenckim jako doradca społeczny. W styczniu tego roku zrezygnowała ze stanowiska.

W rozmowie z gazeta.pl, inny doradczyni Zofia Romaszewska powiedziała, że:

Krótko z nią pracowałam. To niesłychanie kompetentna i bardzo sympatyczna dziewczyna. A przy tym chętna do nauki, robiła dobre wrażenie.

Jej zadaniem było przygotowanie instytucji Sędziów Pokoju, na której najbardziej zależy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Przypomnijmy, że zabiega o nią od dawna Paweł Kukiz, który ostatnio potwierdził rozmowy w sprawie wejścia do Zjednoczonej Prawicy.

Czym zajmują się sędziowie pokoju?

Do obowiązków takich osób należałoby rozpatrywanie najlżejszych spraw karnych, np. odmów mandatu, czy drobnych kradzieży ze sklepów i aktów wandalizmu. Najważniejszą zmianą byłoby to, że osoby te nie musiałyby mieć wykształcenia prawniczego. Wystarczyło m.in. doświadczenie życiowe oraz niekwestionowany autorytet w lokalnej społeczności. Byliby wybierani w wyborach powszechnych na 5-letnią kadencję.

Źródło: Onet.pl, Gazeta.pl, gov.pl

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close