GospodarkaPaństwoSportŚwiatZdrowie i medycyna

Igrzyska olimpijskie w Tokio bez kibiców z zagranicy

Igrzyska olimpijskie bez zagranicznych kibiców

Komitet Organizacyjny zdecydował, że tegoroczne – i tak opóźnione o rok – igrzyska olimpijskie odbędą się bez zagranicznych kibiców. Zmagania sportowców na żywo obejrzą tylko kibice z Japonii.

Zarówno Międzynarodowy Komitet Olimpijski, jak i Paraolimpijski, w pełni akceptują i popierają naszą decyzję. Wszyscy zagraniczni kibice, którzy już zakupili wejściówki, otrzymają zwrot kosztów.

– można przeczytać w opublikowanym oświadczeniu.

Najbardziej niezadowolona z decyzji Komitetu jest japońska branża turystyczna. Również sami organizatorzy według wstępnych szacunków zanotują milionowe straty z powodu braku sprzedaży biletów zagranicznym kibicom. Sprzedażą biletów zajmowała się firma zewnętrzna, która pobierała 20 procent prowizji. Nie wiadomo zatem, czy mowa o zwrocie całkowitym.

Nie pokryjemy kosztów już opłaconych hoteli.

– przekazał dyrektor zarządzający Komitetu Organizacyjnego Toshiro Muto.

Prywatne loty Dudy kosztowały nas 700 tysięcy złotych! “Tak odreagowuje tydzień”

Igrzyska olimpijskie to ogromne koszty

Eksperci przyznają, że Igrzyska nie zawsze są opłacalne dla miast, które je organizują. Przykładowo, te w Rio De Janeiro w 2016 r. są uznawane za sukces, a przynajmniej jeśli chodzi o stosunek wydatków do korzyści z turystyki. Brazylia wydała na imprezę ponad 13 miliardów dolarów, czyli o 3,5 miliarda więcej niż zakładał początkowy budżet.

Jednak kraj zyskał dzięki turystyce. W lipcu i sierpniu na Igrzyska przyjechało o blisko 160 tys. więcej osób niż zwykle. Turyści korzystali z bazy hotelowej, byli klientami restauracji czy sklepów. To oczywiście wszystko za mało, by zwrócić koszty organizacji takiej imprezy, ale okazało się, że w całym 2016 roku do Brazylii przyjechało 6,6 mln turystów – to blisko o 5 proc. więcej niż zwykle. Ponadto 95 proc. olimpijskich gości twierdziło, że do Brazylii wrócą w najbliższym czasie.

Gorzej było w przypadku Igrzysk w Londynie. Koszty organizacji imprezy początkowo były szacowane na około 2,5 miliarda euro, a skończyło się na… 15 miliardach. Dzięki Igrzyskom turystów Londynowi w 2012 roku nie przybyło. Co więcej, ludzie rezygnowali w szczycie sezonu z wizyty z brytyjskiej stolicy. Obawiali się wysokich cen w hotelach, a także tłumów w mieście. Szacuje się, że zrezygnować z wyjazdu do Londynu przez igrzyska mogło nawet 750 tys. osób. Londyńskie hotele, restauracje i muzea zanotowały latem 2012 spore spadki jeśli chodzi o wizyty gości – czasem nawet sięgające 40 proc.

Jednak w przypadku Tokio mogło być inaczej. Miasto nie jest tak chętnie odwiedzane jak Londyn. W 2019 r. japońską metropolię odwiedziło 12,9 mln osób, podczas gdy Londyn 19,09 mln. Igrzyska olimpijskie mogły wypromować stolicę Japonii i poprawić turystykę. Niestety pandemia pokrzyżowała plany Japończyków.

Igrzyska olimpijskie przełożone z 2020 na 2021 z powodu pandemii COVID-19 mają się odbyć w dniach 23 lipca – 8 sierpnia, natomiast paraolimpijskie od 24 sierpnia do 5 września. Szacuje się, że Japonia poniosła w związku z przygotowaniem igrzysk ok. 15,4 miliarda dolarów. Koszty imprezy na pewno się nie zwrócą.

Źródło: Money, Polsat Sport

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close