GastronomiaGospodarkaPaństwoPolitykaPolskaSportTurystykaZdrowie i medycyna

Długi firm przez lockdown sięgają już ponad 33 miliardy złotych

Ogromne długi

Kolejny rządowy lockdown to kolejne problemy dla polskich przedsiębiorców. Ci mieli nadzieję, że w tym roku odrobią straty, jakie ponieśli w 2020 roku. Niestety rządzący kolejny raz pozbawili ich złudzeń. Tymczasem długi firm wobec dostawców i banków coraz bardziej rosną i przekraczają już 33,69 miliarda złotych.

Jak wynika z danych BIG InfoMonitor, w czasie ostatniego roku pandemii w Polsce, czyli od kwietnia 2020 do końca stycznia 2021 r. zasłużenie polskich firm wobec dostawców i banków wzrosło o pół miliarda. To oznacza wzrost o 1,6 proc., ale jak zauważają autorzy raportu, są też takie branże, w których długi rosły wyjątkowo szybko.

Tak jest na przykład wśród firm zajmujących się działalnością kulturalną. W ich przypadku zadłużenie wzrosło o 16 proc., a w branży sportowej i rekreacyjnej – o 18 proc. Nic w tym jednak dziwnego, bowiem są to jedne z tych branż, które najbardziej ucierpiały w wyniku pandemii i przez rządowy lockdown. Jak jednak wskazują autorzy raportu, najbardziej dramatyczna sytuacja panuje wśród firm zajmujących się wynajmem i dzierżawą maszyn oraz pojazdów – tu długi wobec banków i dostawców zwiększyły się przez 10 miesięcy aż o 36 procent.

Biznesy turystyczne zwiększyły zaległość o prawie jedną czwartą, do 100 mln zł, a gastronomia o 9 proc., do 707 mln zł.

– czytamy w analizie.

Sasin chce zbudować… łuk triumfalny. Wicepremier podpisał akt erekcyjny

Kolejny lockdown – kolejne długi

Autorzy nie pozostawiają złudzeń – kolejny lockdown to jeszcze większe problemy dla przedsiębiorców. Trzy dni temu w życie weszły nowe obostrzenia pandemiczne. Rząd zdecydował się na rozszerzenie ostrzejszych obostrzeń z czterech województw na cały kraj.

Dla właścicieli dyskotek, siłowni i lokali gastronomicznych (z wyjątkiem serwowania dań na wynos) nic się nie zmieniło. W tych branżach krajowy lockdown trwa już nieprzerwanie od kilku miesięcy, a przedsiębiorcy liczą straty. Zakaz prowadzenia działalności tak jak dotychczas dotyczy też przedsiębiorców z branży rozrywkowej, eventowej i targowej.

Ogłoszenie kolejnego pełnego lockdownu oddala perspektywę poprawy wyników finansowych, a dla niektórych przedłużające się miesiące ograniczeń mogą definitywnie przełożyć się na zakończenie działalności.

– komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Dodaje jednak, że polscy przedsiębiorcy wciąż nie tracą nadziei, że lockdown się skończy i odrobią straty.

Firmy, którym uda się przetrwać, w dużej mierze liczą jednak, że odbiją sobie gorsze czasy. 39 proc. spodziewa się, że gdy tylko zniesione zostaną wszelkiego rodzaju obostrzenia, to ich sprzedaż pójdzie w górę, 45 proc. zakłada, że utrzyma obroty, a tylko 4 proc. przewiduje, że im się pogorszy.

– uważa Sławomir Grzelczak.

Źródło: Money

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close
Close