Polscy piłkarze nie powinni klękać? Jan Tomaszewski krótko: “Mam orła na piersi i…”
Czy dziś wieczorem zobaczymy, jak nasi piłkarze klękają w solidarności z BLM? Legendarny bramkarz Jan Tomaszewski krótko podsumował całą aferę.
Już dziś o godz. 20:45 reprezentacja Polski zmierzy się z Anglią w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. W ostatnich dniach trwa zaciekła dyskusja, czy polscy piłkarze powinni uklęknąć dla okazania solidarności z ruchem Black Lives Matter, który walczy o prawa osób czarnoskórych.
Swoje krytyczne zdanie wyraził m.in. prezes PZPN Zbigniew Boniek, który stwierdził, że “jest absolutnie przeciwko takim akcjom”. W zasadzie można powiedzieć, że zbagatelizował temat, uznając go za “ostatni (…) który nas interesuje”.
Dzisiejszym gościem Polskiego Radia 24 był legendarny bramkarz i były reprezentant Polski Jan Tomaszewski, który skomentował całą aferę. Jego zdaniem jako naród nie mamy powodów do wstydu i odkupowania win:
Nie chcę mówić, jak nasi reprezentanci mają się zachowywać. Mogę powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że bym nie ukląkł. Mam orła na piersi i mnie ta sprawa nie dotyczy. W naszej historii nie mieliśmy powodów, dla których teraz mielibyśmy to robić.
Jak dodał jeden z Orłów Górskiego, same gesty nic nie znaczą, jeśli nie idą za nimi prawdziwe czyny:
Ta symbioza polityki ze sportem była, jest i będzie. Mamy przykład tego, że przy meczach reprezentacji pojawiają się głowy państw i jest to symbioza. Takie protesty są próżnym gadaniem. Liczą się czyny, a nie gesty.
A jak Waszym zdaniem powinni zachować się polscy piłkarze?
Źródło: tysol.pl