Jak podaje PAP, jedynie w ciągu świąt policjanci nałożyli prawie 12,5 tys. mandatów karnych za brak maseczki i zastosowali niemal 7,9 tys. pouczeń, a w 1,6 tys. przypadków skierowali wnioski o ukaranie do sądu. O karach poinformował rzecznik komendanta głównego Policji insp. Mariusz Ciarka.
Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, policjanci od soboty do poniedziałku skontrolowali 6948 środków transportu publicznego. Funkcjonariusze sprawdzali, czy w pojazdach przestrzegane są ograniczenia w zakresie zakrywania nosa i ust maseczką. Jak informuje Polska Agencja Prasowa:
Sprawdzili również 15 tys. 716 obiektów handlowych oraz 326 miejsc organizacji wesel i ponad 213 miejsc, gdzie organizowane są dyskoteki.
Prawie 12,5 tys. mandatów za brak maseczki wypisali policjanci w czasie świąt. Ponad 1,5 tys. osób stanie za to przed sądem. Funkcjonariusze sprawdzali też, czy obostrzeń przestrzegają właściciele sal weselnych, klubów fitness czy hoteli. Przeprowadzili ponad 53 tys. interwencji.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) April 6, 2021
Brak odpowiedzialności za brak maseczki? Upadł ważny projekt lewicy
Ciarka zaznaczył również, że:
Tylko wczoraj funkcjonariusze skontrolowali 1 tys. 340 obiektów świadczących usługi hotelarskie, 2 tys. 863 restauracje i 2 tys. 742 siłownie, kluby fitness itp. obiekty.
Dodał również, że policjanci przeprowadzili 53 tys. 710 interwencji. Na osoby, które nie stosowały się do obowiązku zakrywania ust i nosa maseczka policjanci nałożyli 12 tys. 477 mandatów karnych, zastosowali 7870 pouczeń, a w 1599 przypadkach byli zmuszeni do skierowania wniosków o ukaranie do sądu. (PAP)
Czy rzeczywiście mandaty mają znaczenie?
Trzeba jednak przypomnieć, że 21 marca upadła nowelizacja ustawy o mandatach zaproponowana przez Lewicę. Politycy chcieli, aby każdy kontroler w transporcie publicznym miał możliwość nakładania mandatów. Obecnie jedynie policja jest do tego zobligowana. Niestety głosami PiS i Konfederacji projekt upadł.
Jednakże jak informuje Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia:
Do grudnia 2020 podstawa prawna obowiązku noszenia maseczek była wadliwa. Jednakże od 2 grudnia 2020 jest to uregulowane poprawnie. Obowiązek wynika już z ustawy. Oznacza to, że mandat za brak maseczki będzie wystawiony legalnie.
Dlatego wszystkie osoby, które otrzymały mandaty na świętach, będą zmuszone do uiszczenia opłaty karnej. Opłata wynosi 500 złotych, jednakże rząd planuje podniesienie tej kwoty do 1000 zł.
Źródło: Bankier.pl, PAP, Business Insider, GoWork
