PaństwoPolitykaPolskaPrawo

TK Julii Przyłębskiej: Bodnar będzie RPO jeszcze tylko przez 3 miesiące

Bodnar musi opuścić stanowisko

Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej uznał, że przepis pozwalający działać RPO po zakończeniu kadencji do czasu objęcia stanowiska przez następcę jest niekonstytucyjny. Oznacza to, że po uprawomocnieniu wyroku, czyli za trzy miesiące, Adam Bodnar opuści urząd. Do tego czasu Sejm musi wybrać jego następcę.

5-letnia kadencja Adama Bodnara jako RPO upłynęła 9 września 2020 roku. Mimo to Bodnar nadal pozostawał na stanowisku, ponieważ do dziś Sejm nie wybrał jego następcy. Posłowie PiS zaskarżyli przepis do Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. Ten orzekł, że przepis ustawy o RPO jest niezgodny z konstytucją. Sprawozdawcą był sędzia Stanisław Piotrowicz, były prokurator Stanu Wojennego. Wyrok TK jest ostateczny.

Ponadto w ciągu trzech najbliższych miesięcy powinna zostać uchwalona ustawa regulująca sytuacje, w których urząd Rzecznika Praw Obywatelskich jest nieobsadzony przez jakiś czas po upływie kadencji. Opozycja boi się, że PiS będzie chciał w ten sposób obsadzić stanowisko “swoim człowiekiem”, nawet jeśli Sejm nie zgodzi się na kandydata PiS na RPO.

Przed budynkiem TK zebrali się zwolennicy Bodnara, którzy po wydaniu wyroku krzyczeli: “Hańba, hańba, hańba”. Wśród nich byli między innymi prawnicy, którzy od kilku lat protestują przeciwko zmianom w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sędzia Igor Tuleya mówił, że wyrok nie jest zaskoczeniem, “jest dalszym ciągiem dewastowania swobód i wolności obywatelskich”.

Jest to zamknięcie jakiejś epoki. Chyba już ostatnia instytucja, która mogła bronić praworządność w naszym państwie, została przejęta przez rządzących.

– oświadczył.

CD Projekt się rozmarzyło: Cyberpunk będzie się sprzedawał latami

Kto następcą?

Adam Bodnar był Rzecznikiem Praw Obywatelskich przez 5 lat. W trakcie swojej kadencji krytykował przyjmowanie przez samorządy określanych jako homofobiczne uchwał w sprawie tak zwanych stref wolnych od LGBT. Wskazywał, że przyjmowane uchwały są sprzeczne z zasadą legalizmu i prawami człowieka, a także wnosił skargi na wybrane uchwały do wojewódzkich sądów administracyjnych, za co był krytykowany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.

Sejm już trzykrotnie próbował wybrać jego następcę. Dwukrotnie jedyną kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, która była wspólną kandydatką KO, Lewicy i Polski 2050 Szymona Hołowni, ale nie uzyskała poparcia Sejmu. Za trzecim razem Sejm wybrał na RPO kandydata PiS, wiceszefa MSZ Piotra Wawrzyka, jednak tym razem to Senat nie wyraził na tę kandydaturę zgody.

Obecnie trwa kolejna procedura wyłaniania następcy Bodnara. Kandydatem PiS jest poseł Bartłomiej Wróblewski; kandydatem KO i PSL – dr hab. nauk prawnych Sławomir Patyra, a kandydatem Lewicy – prawnik i działacz społeczny Piotr Ikonowicz. W poniedziałek w nocy sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka pozytywnie zaopiniowała kandydaturę posła Wróblewskiego. Patyra i Ikonowicz nie uzyskali poparcia większości posłów.

Źródło: RMF24

  

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close