Była prezes warszawskiego oddziału KoLiber zamordowała swojego chłopaka
Karolinie Zuzannie B. może grozić dożywocie.
Młody działacz Igor Wyszyński-Karłoski został zamordowany, podejrzenia padły na partnerkę mężczyzny. Okazała się nią była prezes warszawskiego oddziału KoLiber, Karolina Zuzanna B. Kobiecie grozi dożywocie.
Śmierć o młodym działaczu z młodzieżowej rady miasta w Lublinie wywołała szok u wielu ludzi. 21-letni Igor Wyszyński-Karłoski, był aktywnym uczestnikiem obrad i często włączał się w życie polityczne Lublina. Tymczasem jak informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, partnerka młodego polityka została w tej sprawie zatrzymana.
Jak wynika z ustaleń “Super Expressu”, Igor Wyszyński-Karłoski miał spędzić ostatni wieczór u swojej ukochanej w jej warszawskim mieszkaniu, na stołecznym Wilanowie. Jak informują świadkowie, w trakcie głośnej awantury mężczyzna wybiegł na klatkę schodową wołając o pomoc. Okazało się, że jego partnerka wbiła nóż w jego brzuch. Po kilku dniach, mimo intensywnej pomocy medycznej, student zmarł w szpitalu.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Igora Wyszyńskiego-Karłoskiego, członka IV kadencji Rady Dzieci i Młodzieży przy MEiN. Minister @czarnekP przekazuje Rodzinie i Bliskim Igora wyrazy najgłębszego współczucia. Zdjęcie – MRM Lublin. pic.twitter.com/H07TynGrBb
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) May 3, 2021
Była prezes warszawskiego oddziału KoLiber zabiła Igora Wyszyńskiego-Karłoskiego
Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie przekazała, że Karolina B. została w tej sprawie zatrzymana:
Prokuratura Rejonowa Ursynów prowadzi postępowanie przeciwko Karolinie B. Początkowo postawiono jej zarzut usiłowania zabójstwa, jednak po śmierci 21-latka zmieniono go na zarzut zabójstwa.
Sąsiadka morderczyni powiedziała w rozmowie z Super Expressem, że:
Obudził nas w nocy krzyk. Ten chłopak wybiegł z klatki i krzyczał, że umiera, że jest ranny. Na początku myśleliśmy, że to żart lub że eksperymentują z narkotykami, że mu się coś stało, bo wziął jakaś dziwną substancję. Ale mój chłopak widział, jak on osuwał się po ogrodzeniu. Dziewczyna ponoć wybiegła za nim. On ją chciał jakoś odepchnąć. W końcu go poprosiła, żeby gdzieś się położył. I on leżał tam, pod klatką. Wtedy ona zaczęła dzwonić po karetkę. Przybiegł też inny sąsiad i ochroniarz. Później nadjechała karetka i policja
Co więcej świadkowie zeznają, że Karolina B. była chorobliwie zazdrosna o swojego partnera i często dochodziło do awantur w mieszkaniu. Jedna z sąsiadek stwierdziła nawet, że:
Wydaje mi się, że to był bardzo burzliwy związek. Oni się chyba żarli strasznie. Ona była bardzo agresywna, wulgarna. Często urządzali imprezy w ogródku i wszystko było widać. Potrafiła krzyczeć na niego, zabierać mu telefon.
Jak wynika z relacji warszawskiej policji:
Kobieta zadała cios 15-centymetrowym ostrzem w prawą część brzucha 21-latka. Mężczyzna zdołał wyjść z mieszkania, ale upadł przed klatką zalany krwią.
Karolina B. również bardzo angażowała się w politykę. Była prezesem warszawskiego oddziału KoLiber oraz często wypowiadała się publicznie.
Kobieta nie wyjaśniła motywów swojego działania. Obecnie przebywa w areszcie, grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Super Express
Dostanie rok sprzątania ulicy i koniec kary. Jak to było? Piekło kobiet xd