Ireneusz Raś i Paweł Zalewski wyrzuceni z PO przez Borysa Budkę
Zarząd krajowy PO zdecydował o wyrzuceniu z partii Ireneusza Rasia i Pawła Zalewskiego. Obydwaj politycy są oburzeni, choć przedstawiciele ugrupowania nie ukrywają, że “działali na szkodę partii”.
Zarówno Ireneusz Raś jak i Paweł Zalewski mieli w ostatnim czasie negatywnie wypowiadać się na temat władz partii oraz atmosfery w PO. Mieli również być sygnatariuszami listu, w którym apelowano o zmianę władz w partii. To według plotek bardzo nie spodobało się Borysowi Budce, który chciał uciąć wszelkie rewelacje na swój temat ze strony “buntowników”.
PO chce likwidacji TVP Info i abonamentu. Ruszyła zbiórka podpisów
Rzecznik PO Jan Grabiec, w oświadczeniu przekazanym do PAP, napisał:
Na wniosek przewodniczącego PO Borysa Budki zostały podjęte decyzje personalne o wykluczeniu z partii posła Ireneusza Rasia i posła Pawła Zalewskiego za działanie na szkodę Platformy, polegające na wielokrotnym kwestionowaniu decyzji władz partii, przy jednoczesnym braku udziału w debacie podczas obrad ciał kolegialnych takich jak Rada Krajowa czy klub parlamentarny.
Sam Paweł Zalewski jest bardzo zaskoczony obecną sytuacją. Jak sam bowiem twierdzi “nikt z nim tego nie konsultował”:
Zostałem wyrzucony z PO na wniosek Borys Budka Właśnie poinformował mnie o tym Marcin Kierwiński. Nikt ze mną nie rozmawiał, nie wiedziałem o wniosku, nie miałem możliwości się bronić, nie znam zarzutów. Jak nazwać taką procedurę, taki sąd? Czy takie są standardy PO? Czy o to nam chodziło?
Zostałem wyrzucony z PO na wniosek Borys Budka Właśnie poinformował mnie o tym Marcin Kierwiński.
Nikt ze mną nie…
Opublikowany przez Paweł Zalewski Piątek, 14 maja 2021
Podobne “zdziwiony”, jest Ireneusz Raś, według którego wyrzucenie z partii było niekonsultowane i jest wynikiem wewnętrznych gierek partyjnych.
Nikt ze mną nie rozmawiał , nikt nie powiedział dlaczego, nikt mnie nie poinformował o wyrzuceniu z PO – mówi @RMF24pl poseł @IrekRas . Pełna demokracja i transparentność w tej Platformie!
— Marek Balawajder (@MarekBalawajder) May 14, 2021
Posłowie PO nie chcieli słyszeć o możliwej koalicji z Polską 2050 i PSL?
Tymczasem według nieoficjalnych informacji, sprawa dotyczy także nieoficjalnych rozmów Platformy z Polską 2050 Szymona Hołowni. Według informatorów obecnie mają trwać pierwsze rozmowy o ewentualnej koalicji obydwu partii. Jest to możliwe, ponieważ oba ugrupowania według sondaży mogłyby liczyć nawet na 40% poparcia głosujących.
🔴 Koalicja Obywatelska, Polska 2050 i PSL ze znaczną przewagą nad PiS❗️
44% głosów pozwoliłoby spełniać marzenia i oczekiwania Polaków. Chcemy państwa patrzącego w przyszłość. Polski bezpiecznej, w której każdy znajdzie dla siebie miejsce. Rządy PiS mogą przejść do historii❗️ pic.twitter.com/NqsbX7hYJT
— Borys Budka (@bbudka) April 28, 2021
Nowy plan dla Polski. Trzaskowski i Budka dumni: “Czas na zmiany”
Wskazuje na to Konrad Piasecki z RMF.fm:
Trochę to reakcja na ostatnie, również medialne, aktywności obu polityków, a trochę – jak się wydaje – uprzedzenie ich ruchu w kierunku Polska2050 albo PSL. https://t.co/PzQDuzWCMs
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) May 14, 2021
To jak twierdzą osoby z otoczenia zarządu PO w rozmowie z Gazetą Wyborczą jest również “ostrzeżenie” dla Grzegorza Schetyny i jego zwolenników. Borys Budka chce bowiem ugruntować swoją pozycję lidera w partii i nie akceptuje żadnej formy podważania jego wizerunku w swoim obozie.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Interia