Biznesowi celebryci

Filip Chajzer walczy z depresją przez Gargamela i swoich hejterów

Flip Chajzer to jeden z najpopularniejszych polskich dziennikarzy. Niestety często musi mierzyć się z krytyką, która niekiedy jest słuszna, a niekiedy dość przeciwnie i przeobraża się w zwykły hejt. Prezenter przyznał, że ma to swoje odbicie w życiu, ponieważ walczy z depresją i nie potrafi poradzić sobie z chorobą.

Filip Chajzer przyznał w emocjonalnym wpisie, że od ponad roku “uczęszcza na terapie, bierze leki i walczy o każdy dzień”.

Chajzer rozjechany merytorycznym walcem. Musiał ukryć stronę na FB.

W osobistym wyznaniu na Facebooku napisał, że:

Styczeń 2020 to tysiące komentarzy dziennie o tym, że powinienem się zabić, że jestem nic nie warty, że jakiś człowiek z jutuba ma rację. Nawet, kiedy wiesz, że nie możesz tego czytać, to jest wszędzie. Zmasowany atak, który zniszczył mi soft. Do dziś go do końca nie poskładałem. Często słyszę, że nawet kiedy się uśmiecham, zdradzają mnie oczy. I tak pewnie jest. To siedzi z tyłu głowy. Paradoksalnie marzenie o czapce niewidce trochę zrealizowała pandemia. Maseczka dawała poczucie, że Cię nie widać. Że ludzie, których mijasz, nie myślą o Tobie tego, co czytasz. Że jestem anonimowy, zwykły.

Wiktor. Chcę Ci podziękować. Nawet nie wiesz jak jesteś dla mnie ważny. To będzie osobiste. Od stycznia zeszłego roku…

Opublikowany przez Filipa Chajzer Poniedziałek, 17 maja 2021

Mnóstwo osób przyznało, że nie zdawało sobie sprawy z choroby prezentera. Sam Chajzer wyznał, że wiedzieli o niej jedynie najbliżsi. Wszystko zaczęło się od filmu Youtubera Gargamela, który w bardzo ironiczny sposób skrytykował prezentera. Dotyczyło to między innymi “akcji” udawanej paniki przed ekranami, czy całowaniu obcych kobiet w jednym z programów telewizyjnych.

Jeszcze wcześniej naśmiewał się z orientacji seksualnej Patryka Chilewicza z  redakcji Vogule Poland. Kiedy krytyka napłynęła nawet ze strony Wiadomości na TVP, na znak protestu odeszła z tej stacji żona Filipa Chajzera, Małgorzata Walczak.

Dziewczyna Chajzera odchodzi z TVP, bo go tam szkalują.

Wyznanie dziennikarza dotyczyło też aukcji charytatywnej dla 12-letniego Wiktora Lewickiego. Chłopiec potrzebował aż 9,5 mln złotych na ratowanie swojego życia. Filip Chajzer włączył się w akcję, dzięki czemu zakończyła się ona sukcesem. To zmotywowało go do dalszego działania i podzielenia się swoją historią.

Źródło: Wirtualne Media

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close