Grzegorz Braun wyrzucony z debaty kandydatów na prezydenta Rzeszowa xD

Słynący z braku wiary w medycynę proepidemik Grzegorz Braun, próbuje swoich sił w wyborach na prezydenta Rzeszowa. Nie ma jednak dobrej passy, ponieważ przez wypowiedzi i populizm znajduje wielu krytyków. Stało się to również w dzisiejszej debacie prezydenckiej w Radio Zet, kiedy został z niej wyrzucony. Wszystko przez jego niestosowne słowa o ministrze zdrowia.
“Antymaseczkowiec“, “antycovidowiec” i jednocześnie jeden z największych populistów w Polsce. W tych kilku słowach wielu internautów nazywa posła Grzegorza Brauna. Tymczasem polityk Konfederacji nie przejmuje się krytyką i jest idolem wśród zwolenników teorii spiskowych. Sondaże w wyborach na prezydenta Rzeszowa dają mu aż ok. 10% poparcia, co samo w sobie jest ewenementem dla wielu przeciwników kontrowersyjnego polityka.
Grzegorz Braun jako prezydent Rzeszowa chce walczyć z Billem Gatesem xD
Choć te same sondaże nie mają mu żadnych szans na wygraną, to za wszelką siłę stara się, aby było o nim głośno. Zwłaszcza u fanatyków i zwolenników skrajnej prawicy. Kiedy Grzegorz Braun zostaje zapraszany do rozmów na innym poziomie, zostaje jednak postawiony do parteru. Tak było w programie 7 Dzień Tygodnia w Radio Zet.
Debata prezydencka, którą prowadził Andrzej Stankiewicz, musiała zostać przerwana, ponieważ Braun zdenerwował prowadzącego. I stało się to tuż, po wcześniejszych uwagach, aby Konfederata wstrzymał się od ataków personalnych i homofobicznych – a skupił się na przedstawieniu swojego programu.
Braun zapytał wówczas kandydatkę PiS, wojewodę podkarpackiego Ewę Leniart:
Kiedy przyjdzie jesień, a może szybciej i szkolony psychopata Niedzielski (minister zdrowia Adam Niedzielski – red.), ogłosi kolejną falę pandemii…
Nie, nie, panie pośle. To jest ten moment, o którym mówiłem. Nie pozwolę, żeby używać takich sformułowań w moim programie. Bardzo dziękuję panu za udział, ostrzegałem pana, że nie będę tolerował języka nienawiści.
“Pan sam wystawia sobie świadectwo...” – próbował odpowiedzieć Braun, ale wówczas przerwano mu połączenie. Polityk na sam koniec powiedział, że “Publiczność to słyszy“.
Stankiewicz wyperswadował na te słowa, że:
Rzeczywiście, publiczność to słyszy. Biorę odpowiedzialność na siebie. Podobnie jak pan za słowa, które pan powiedział o dewiantach, a teraz o ministrze Niedzielskim, więc dziękujemy panu za udział w debacie, kontynuujemy debatę bez pana Grzegorza Brauna.
Grzegorz Braun ogłosił program wyborczy w formie dekalogu. Chce budować fort w Rzeszowie!
Wybory na prezydenta Rzeszowa – kto ma największe szanse?
Źródło: Wprost.pl