Rosyjski sąd zdelegalizował organizację Nawalnego
Rosyjski sąd zdelegalizował ogólnokrajową organizację polityczną opozycyjnego polityka Aleksieja Nawalnego, ponieważ uznał, że jest “ekstremistyczna”. Działanie sądu jest przełomowym krokiem dla rozprawienia się przez Władimira Putina z politycznym sprzeciwem. Decyzja sądu w efekcie likwiduje pokojowy ruch opozycyjny Nawalnego i przez lata uniemożliwia jego sojusznikom ubieganie się o urząd, ponieważ Kreml stara się wymazać uwięzionego lidera opozycji z rosyjskiego życia politycznego.
Doradcy prawni reprezentujący ruch Nawalnego jeszcze parę dni temu byli pewni, że rosyjski sąd będzie próbował przyspieszyć rozprawę i wydać werdykt w środę, ale decyzja zostanie spowolniona przez ich “liczne apelacje”. Werdykt zapadł tuż przed godziną 23.00 czasu lokalnego. “Fundacja Walki z Korupcją” (FBK) została uznana decyzją sądu za “organizację ekstremistyczną.
W oświadczeniu opublikowanym wkrótce potem na Instagramie Nawalny potępił rozprawę jako parodię sprawiedliwości i obiecał, że będzie dalej przeciwstawiał się Kremlowi.
Kiedy korupcja jest podstawą rządu, bojownicy przeciwko korupcji są przedstawiani jako ekstremiści. Nie porzucimy naszych celów i pomysłów. To nasz kraj i nie mamy innego.
– czytamy w oświadczeniu.
Rozprawa sądowa zbiegła się w czasie z ostrą rozprawą z innymi politykami opozycji, a nawet prawnikami, którzy bronili rosnącej liczby więźniów politycznych w sądzie. Adwokat Nawalnego, Iwan Pawłow, został oskarżony o ujawnienie tajemnic śledztwa przedprocesowego w sprawie o zdradę stanu przeciwko byłemu dziennikarzowi. Rosyjski sąd może go skazać na karę więzienia i utrata praw do wykonywania zawodu.
Putin przepisał konstytucję dla siebie, każdy artykuł w konstytucji o prawach obywatelskich zaczął brzmieć jak żart, a jednak jesteśmy ekstremistami.
– powiedział Georgy Alburov, śledczy z “Fundacji Walki z Korupcją”.
Niedzielski: Przejeżdżam przez Nowy Świat i nie widzę zamkniętych lokali
Putin próbuje wykończyć opozycję?
Rosyjski sąd zdelegalizował zarówno regionalną siedzibę fundacji Nawalnego, jak i całą strukturę organizacji, grożąc działaczom politycznym i śledczym długimi karami więzienia, jeśli będą kontynuować swoją pracę. Kary mogą zostać nałożone także na darczyńców finansowych, a nawet dziennikarzy, którzy w mediach wspominają o organizacjach Nawalnego.
Proces oznacza zmianę nastawienia na Kremlu, który przez lata nękał Nawalnego i jego sojuszników, ale sprzeciwiał się powszechnemu zakazowi opozycji ulicznej. Jednak odkąd Nawalny stał się celem służb i próbowano go otruć, Kreml stał się bardziej agresywny, nadzorując więzienie Nawalnego pod zarzutem defraudacji z 2014 r. i aresztowanie tysięcy protestujących w miastach w całej Rosji, którzy wyszli domagać się jego uwolnienia.
Rosyjski sąd nie zgodził się na wpuszczenie dziennikarzy na rozprawę, ponieważ uznał, że dowody przedstawiane przez prokuraturę są tajne. Putin podpisał również w tym tygodniu nowe prawo, które uniemożliwi założycielom, przywódcom i fundatorom “grup ekstremistycznych” ubieganie się o urząd polityczny przez lata, skazując znaczną część niesystemowej demokratycznej opozycji w Rosji w okresie poprzedzającym wybory parlamentarne w tym roku.
Tradycyjnie grupy na rosyjskiej liście wyznaczonych jako organizacje ekstremistyczne to zarówno grupy terrorystyczne takie jak Państwo Islamskie, ale także pokojowe grupy religijne, takie jak Świadkowie Jehowy, którzy byli inwigilowani i aresztowani za organizowanie spotkań religijnych. Jednak jest to nowość dla organizacji politycznej, która nie używa przemocy, a która stara się organizować masowe protesty i ujawniać korupcję w rządzie poprzez sprytne śledztwa, które rozgniewały wielu potężnych przyjaciół i sojuszników Putina. Po werdykcie sądu zapowiedziano, że zespół będzie nadal ujawniał skorumpowanych urzędników.
Zespół Nawalnego nie zaprzestanie działalności, nie powinni mieć na to nadziei.
– powiedział niezależnej telewizji szef FBK Iwan Żdanow, który uciekł z Rosji do Europy.
Źródło: The Guardian
