Po tym jak Ronaldo przesunął Coca-Colę, kapitalizacja spadła o 4 miliardy!
Ronaldo zakręcił giełdą
Kapitan drużyny Portugalii Cristiano Ronaldo jest znanym fanatykiem zdrowia i dał jasno do zrozumienia, co myśli o gazowanym napoju bezalkoholowym. 36-latek odsunął od siebie butelki Coca-Coli podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Budapeszcie przed meczem grupy F jego kraju z Węgrami. Później Ronaldo podniósł butelkę wody, po czym oświadczył po portugalsku: „Agua!”, zachęcając ludzi do wybrania wody zamiast Coca-Coli.
'Drink water'
Cristiano Ronaldo removes Coca-Cola bottles at start of #Euro2020 press conference pic.twitter.com/2eBujl9vzk
— Guardian sport (@guardian_sport) June 15, 2021
Coca-Cola jest jednym z oficjalnych sponsorów Euro 2020. Cena akcji spółki spadła z 56,10 dolarów do 55,22 dolarów niemal natychmiast po geście Ronaldo, co oznacza spadek o 1,6%. Wartość rynkowa Coca-Coli spadła z 242 mld dolarów do 238 mld dolarów – spadek o 4 mld dolarów. Rzecznik Euro 2020 powiedział:
Gracze otrzymują wodę, wraz z Coca-Colą i Coca-Cola Zero Sugar, po przybyciu na nasze konferencje prasowe. Każdy ma prawo do swoich upodobań do napojów.
Ikea ukarana grzywną w 1 miliona euro za szpiegowanie personelu
Jednym prostym gestem…
To nie pierwszy raz, gdy Ronaldo narzeka na Coca-Colę. Portugalczyk już w 2020 r., podczas konferencji w ramach gali Globe Soccer Awards, publicznie skrytykował swojego syna za to, że lubi pić słodzone napoje.
Czasami pije Coca-Colę i Fantę, przez co się na niego denerwuję. Walczę, kiedy je frytki i wszystko inne. Syn wie, że mi się to nie podoba.
– mówił.
Ronaldo to kolos popkultury, który może pochwalić się blisko 300 milionami obserwujących na Instagramie. We wtorek strzelił dwa gole w wygranym 3:0 meczu Portugalii z Węgrami – wyprzedzając wielkiego Francuza Michela Platiniego jako rekordzista strzelców mistrzostw Europy, z 11.
Ronaldo zrobił to, co powinny robić wszystkie szanujące się gwiazdy – czyli dbać o to, by jego wizerunek był prezentowany w kontekście produktów, z którymi on sam się utożsamia. Ronaldo pokazał, że nie jest słupem ogłoszeniowym, do którego można przypiąć dowolny komunikat.
– powiedział Wirtualnym Mediom Dariusz Kubuj, główny strateg firmy doradztwa biznesowego Kubuj Strategia.
Źródło: The Guardian