GospodarkaPaństwoPolitykaPolskaPrawo

Ziobro posłuchał Ordo Iuris, więc utrudni Polakom wzięcie rozwodu?

Minister Sprawiedliwości działa zgodnie z duchem Ordo Iuris.

Czy rozwody w Polsce już wkrótce jeszcze bardziej będą utrudnione? Na to wychodzi, ponieważ Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt zmian w kodeksie rodzinnym, który ma wprowadzić szereg modyfikacji w tym zakresie. Rozwody mają stać droższe i znacznie dłuższe, wszystko po to by “chronić instytucję małżeństwa”. Projekt sygnuje Zbigniew Ziobro, a sama idea pochodzi wprost od Ordo Iuris. Przypadek?

Zbigniew Ziobro i Ministerstwo Sprawiedliwości posłuchało się Ordo Iuris w sprawie rozwodów?

O tym jak wielki wpływ na rządzących ma organizacja Ordo Iuris, świadczy między innymi podejście rządzących do kwestii aborcji, homoseksualizmu czy religii. Niemniej jednak sprawy związane z rozwodami, tak przecież osobistymi przeżyciami każdej osoby, zawsze trzymały się na boku u rządzących. Do czasu, ponieważ i nawet w tej kwestii Ordo Iuris chciało maczać swoje palce. Wszystko z duchem “prawdziwego katolicyzmu”.

Jak informuje Radio Zet, najnowszy projekt Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczy “umacniania więzi pomiędzy osobami tworzącymi rodzicami i dziećmi oraz między małżonkami”. Projekt sygnuje sam Zbigniew Ziobro.

Aktualizacja przepisów ma przede wszystkim utrudnić osobom przeprowadzenie rozwodu, które obecnie może zakończyć się już po pierwszej rozprawie. Jego koszt to 600 zł, a połowa tej kwoty zostaje zwracana, jeśli sąd uzna, że żadna ze stron nie popełniła winy.

Nowa inicjatywa ustawodawcza ma sprawić, że obywatele uznają, że “małżeństwo ma pozostać świętą instytucją”. Według nowych przepisów, kiedy małżonkowie będą chcieli się rozejść, mimo posiadania małych dzieci, to kontrolerzy przeprowadzaną “postępowanie informacyjne”.

Oznacza to, że albo sędzia, albo osoba do tego wyznaczona będzie musiała poinformować o “społecznych i indywidualnych skutkach rozwodu”. Będzie to trwało minimum miesiąc oraz będzie to obowiązkowe. Wszystko dlatego, że wnioski rozwodowe bez przeprowadzonego postępowania będą od razu odrzucane.

Posłowie PO opowiedzieli się po stronie Ordo Iuris. Celowo?

Idea według ustawodawców jest następująca:

Nadrzędnym celem tego postępowania jest pojednanie stron, w konsekwencji, którego strony zrezygnują z rozwodu czy separacji.

Problem tylko w tym, że małżonkowie będą mogli się postarać o darmowe mediacje obustronne. Jednakże ich długość może trwać od trzech do sześciu miesięcy w zależności od postępowania rozwodowego. A ich wynik w oczywisty sposób ma mieć wpływ na końcowy werdykt sądowy.

Zobacz również: Jakub Kulesza pokazuje jakim jest wolnościowcem. Chce zamordyzmu

Ordo Iuris chce utrudnić ludziom wzięcie rozwodów. Wszystko w imię “oszczędności”

Swoją drogą, jak słusznie zauważył portal Donald.pl, pomysł Ministerstwa Sprawiedliwości wprost wynika z wykładów skrajnie prawicowej organizacji Ordo Iuris. W nowo utworzonej uczelni Ordo Iuris powstało Centrum Badań nad Rodziną i Demografią. To właśnie tam zaprezentowano “badanie”, z którego wynika, że “minimalny koszt rozwodów” w samym 2019 roku wyniósł 5,7 mld złotych.

Ordo Iuris wyliczyło na przykład, że wydatki ponoszone przez Ministerstwo Rodziny i Polityki społecznej wynoszą nawet 4,6 mld złotych. Dotyczy to takich wydatków na rodziny zastępcze, zasiłki rodzinne, placówki opiekuńczo-wychowawcze czy inne świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego. Samo Ministerstwo Sprawiedliwości musi dorocznie “dopłacać” do rozbitych rodzin około 142 mln złotych rocznie.

W jaki sposób? Jak wskazuje autorzy badania, dotyczy to utrzymanie infrastruktury sądowej na prowadzenie postępowań rozwodowych.

Z kolei Ministerstwo Finansów ma ponosić 702 mln przez wzgląd na “opodatkowanie w sposób preferencyjny osób samotnie wychowujących dzieci”. Z kolei Ministerstwo Zdrowia ma ponosić roczne opłaty w wysokości 203,3 mln złotych. Jak wskazują prawicowi eksperci, koszt ten wynika z nadmiernych kosztów leczenia psychiatrycznego, uzależnień czy podstawowej i szpitalnej opieki medycznej.

Zobacz również: Polscy podatnicy płacą alimenty za nieobowiązkowych rodziców

Według internautów wszystko to sprawia, że nasz kraj coraz śmielej kroczy w stronę fundamentalizmu religijnego, który może być wyznacznikiem prawa. Inne osoby twierdzą dodatkowo, że niestety, dopóki rządzi PiS, dopóty będziemy świadkami kolejnych ustaw, które będą zabierały wolność jednostek.

Tymczasem opozycja nie ma pomysłu na zaistniałą sytuację, tym bardziej że Prawo i Sprawiedliwość ma w tym zakresie wsparcie “wolnościowej” Konfederacji. Tej samej, która zamiast liberalnej, to okazała się najbardziej zamordystyczną partią w sejmie.

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close