GastronomiaGospodarkaHandelKultura i sztukaMarketingMediaPaństwoPolitykaPrawoŚwiatZdrowie i medycyna

Wielka Brytania wprowadzi zakaz reklamy “śmieciowego” jedzenia

Zakaz reklamy “śmieciowego” jedzenia

Według badań jedno na troje brytyjskich dzieci opuszczających szkołę podstawową ma nadwagę lub jest otyłe. Problem ten dotyczy również prawie dwóch trzecich dorosłych mieszkańców kraju. Rządowe szacunki wskazują ponadto, że dzieci poniżej 16. roku życia były narażone w 2019 roku na 15 miliardów reklam online śmieciowej żywności, w porównaniu z 700 milionami dwa lata wcześniej. Rząd Wielkiej Brytanii postanowił z tym walczyć i przygotowuje przepisy znacznie ograniczające reklamy produktów zaliczanych do tak zwanego śmieciowego jedzenia oraz zakaz reklamy niezdrowej żywności w internecie.

Rząd przygotował projekt przepisów, zgodnie z którymi reklamy śmieciowego jedzenia będą mogły pojawiać się w telewizji jedynie po godzinie 21. Co więcej, reklamy mają całkowicie zniknąć z przestrzeni cyfrowej. Promowanie niezdrowej żywności w sieci ma być całkowicie zakazane, a zakaz reklamy będzie dotyczyć między innymi reklam na Facebooku, płatnych wyników wyszukiwania w Google, promocji w wiadomościach tekstowych i aktywności w takich serwisach jak Instagram i Twitter.

Wartość reklam produktów żywnościowych w brytyjskich telewizjach i internecie szacuje się obecnie na ponad 600 milionów funtów rocznie. Przez nowe przepisy, nadawcy telewizyjni stracą rocznie przychody reklamowe w łącznej wysokości około 200 milionów funtów. Wśród nich znajdą się takie stacje jak ITV, Channel 4, Channel 5 i Sky.

Poczta Polska uruchomi na jesień usługę e-Doręczeń

Pomysł nie podoba się przedsiębiorcom

Rząd przekazał dane, z których wynikało, że prawie połowa wszystkich reklam w telewizji każdego miesiąca w 2019 roku dotyczyła niezdrowego jedzenia. Zakaz reklamy ma odwrócić niezdrowy trend w społeczeństwie.

Na razie nie wiadomo dokładnie kiedy nowe przepisy dotyczące reklamowania śmieciowego jedzenia miałyby wejść w życie, ale mówi się o 2023 r. Brytyjskie media oceniają, że zapowiedziane ograniczenia byłyby jednymi z najsurowszych na świecie.

Plany rządu spotkały się z krytyką ze strony brytyjskiego stowarzyszenia wydawców News and Media Association (NMA). Twierdzi on, że zakaz reklamy niczego nie zmieni i nie jest jasny związek pomiędzy reklamami a otyłością u dzieci.

Zamiast walki z otyłością dzieci, to drakońskie prawo zaszkodzi tylko wydawcom mediów, którzy zależą od dochodów z reklam.

– skomentowała Sayra Tekin z NMA.

Źródło: Wirtualne Media

 

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close