Białystok: Prezydent Tadeusz Truskolaski kupił słodycze za 100 tys. zł

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zakupił z budżetu miasta kilkaset kg słodyczy, ciastek, delicji, wiele opakowań kaw i herbaty, a także 800 butelek coli. Wszystko kosztowało niemal 100 tysięcy złotych z budżetu miasta. Najlepsze jest to, że nie chciał kupić stojaków na rowery, które kosztowałyby raptem kilkaset złotych. Polityk stwierdził wówczas, że “budżet tego nie wytrzyma”.

Jak informuje lokalny portal podlaskie.tv, prezydent Tadeusz Truskolaski w ostatnim czasie pożałował 200 złotych na stojaki rowerowe, twierdząc, że są niepotrzebne. Według niego to “zbędny wydatek”, ale nie skąpił wydać 97 063,23 zł na słodycze i słodkie napoje dla całego urzędu.

Portal podlaskie.tv informuje, że prezydent ze swoją świąt zakupił:

[…] Między innymi kilkadziesiąt bombonierek, kilkaset opakowań ciastek, 800 butelek coli, ponad 100 kg cukierków.

Urząd miejski w Białymstoku będzie miał do dyspozycji niezliczone ilości słodyczy – w domyśle na rok – w celach “reprezentacyjnych”. Prezydent dba bowiem o dobre samopoczucie swoich urzędników, a że wykonują “ciężką” i “stresującą” pracę, to muszą mieć coś od życia. Problem jedynie w tym, że za uciechy urzędników zapłacą mieszkańcy miasta, a w całym rozrachunku – wszyscy obywatele.

Truskolaskiemu to nie przeszkadza – wszak w 2019 narzekał na brak pieniędzy w budżecie. W 2020 zaś stwierdził, że nie ma pieniędzy na dodatkowe inwestycje w mieście.

Wyszedł z więzienia i od razu zaatakował. Myślał, że jest już bezkarny

Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski inwestuje w urzędników, ale nie w rozwój miasta?

Jak informuje portal podlaskie.tv:

Słodyczami będą się zajadać pod adresami: Słonimska 1 (główny Urząd)/ Kilińskiego 6 (Pałacyk Gościnny, Urząd Stanu Cywilnego). Składowa 11 (Inwestycje, drogi, komunikacja miejska). Św. Rocha 3 (Centrum Aktywności Społecznej).