Kultura i sztukaMediaPaństwoPolitykaPolskaPrawoŚwiatTechnologie

KRRiT może cofnąć koncesję wszystkim kanałom TVN!

KRRiT nie wyklucza cofnięcia koncesji TVN

Jak dowiedział się portal Wirtualne Media, KRRiT nie wyklucza cofnięcia koncesji wszystkim stacjom TVN, jeśli wejdą w skład grupy, która powstanie po fuzji Warner Media z Discovery. W tej sytuacji KRRiT może sięgnąć po artykuł 38 ustawy o radiofonii i telewizji.

Koncesję cofa się, jeżeli: nastąpi przejęcie bezpośredniej lub pośredniej kontroli nad działalnością nadawcy przez inną osobę.

– brzmi jeden z zapisów tego artykułu.

Podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu głos na temat koncesji TVN Grupy Discovery zabrał przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski.

Ten wątek dotyczy wszystkich koncesji tej grupy i tego podmiotu. Wnioski z tego wynikające dotykają TVN24, TVN7, ale też głównej koncesji. Chodzi o podmiot, który tę koncesję posiada. Również inne podmioty, które mają dominujący kapitał pozaeuropejski. Polskie podmioty są dyskryminowane w tego typu interpretacji, bo polski podmiot nie może dysponować tak swobodnie jak podmiot europejski, a często jest to sztuczny wehikuł, żeby przenosić te prawa. Sztucznie tworzy się spółki w krajach europejskich, co jest dyskryminujące dla polskich przedsiębiorców. To jest nasz główny problem.

– tłumaczył Kołodziejski.

Jak stwierdził, Rada zajęła się tym tematem akurat teraz, bo pojawiły się zapowiedzi zmian w strukturze właścicielskiej i do regulatora trafiły dokumenty od nadawcy w tej sprawie, z których wynikają pewne rzeczy. Jakie? Tego szef KRRiT już nie powiedział.

Kukiz cieplutko o PiS: Pierwsza partia, która dostrzega problem nepotyzmu

KRRiT niszczy niezależne media?

Szef KRRiT podkreślał, że jego instytucja nie chce ograniczać wolności słowa. Głos na temat wystąpienia Kołodziejskiego zabrał zarząd spółki TVN.

W związku z debatą sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, zarząd Spółki TVN oświadcza, że struktura własnościowa Spółki jest zgodna z przepisami ustawy o radiofonii i telewizji. Potwierdzają to niezależne ekspertyzy opracowane przez wybitnych polskich profesorów prawa. Podkreślamy, że w 2015 r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zaakceptowała wejście amerykańskiego kapitału do naszej Spółki i do czasu ubiegania się o przedłużenie koncesji dla programu TVN24 struktura własnościowa TVN nie budziła żadnych wątpliwości. Planowana w przyszłości fuzja z Warner Media nie może stanowić pretekstu do przedłużania procesu rekoncesyjnego, gdyż jeszcze nie miała miejsca.

– napisano w stanowisku.

Przypomnijmy, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji w dalszym ciągu analizuje wniosek TVN Grupy Discovery w kwestii przedłużenia koncesji na nadawanie stacji TVN24. Aktualna koncesja obowiązuje do 26 września. Dokumenty zostały złożone już rok temu, a mimo to KRRiT nie podjęła w tej sprawie żadnej decyzji.

Według Juliusza Brauna i Krzysztofa Lufta, byłych członków KRRiT, brak wydania decyzji w sprawie koncesji przez rok jest co najmniej dziwny. Jak dodają, wydanie takiej decyzji powinno być formalnością, ponieważ nie budzi ona wątpliwości i nie ma podstaw, by z nią zwlekać.

Niedobre jest zwlekanie KRRiT, po raz kolejny pokazuje, że nie jest niezależna, że działa w ścisłym związku z politycznymi mocodawcami. (…) Nie mam wątpliwości, że w tej kwestii to nie jest tylko formalność. Było wystarczająco dużo czasu, aby podjąć decyzję.

– ocenił z kolei były przewodniczący KRRiT Jan Dworak.

TVN będzie miało problemy?

Wojciech Szymczak, radca prawny w Kancelarii Prawnej Media przypomina, że Ustawa o radiofonii i telewizji nie określa terminu rozpoznania wniosku o udzielenie koncesji. Jak dodaje, jeżeli nadawca nie dostanie koncesji do 26 września 2021 roku, może to oznaczać dla niego duże problemy.

Jakkolwiek koncesje uzyskane w innych państwach członkowskich UE są uznawane na terytorium całej UE, o tyle TVN S.A. raczej nie może starać się o taką zagraniczną koncesję. Zgodnie z dyrektywą audiowizualną, tylko jedno państwo członkowskie posiada jurysdykcję względem danego nadawcy. Skoro zatem obecnie jest to Polska, to bez zmiany przez nadawcę państwa siedziby oraz miejsca podejmowania decyzji redakcyjnych, najprawdopodobniej w grę będzie wchodzić wyłącznie polska koncesja. Oczywiście możliwy jest też taki scenariusz, że program TVN 24 zacznie być nadawany przez innego nadawcę – spółkę z siedzibą w innym państwie członkowskim, jednakże wówczas także za granicą musiałyby być podejmowane decyzje redakcyjne.

– tłumaczy Szymczak.

Ewentualnie nie byłaby konieczna zmiana państwa siedziby nadawcy, jeżeli w innym państwie członkowskim podejmowane byłyby decyzje redakcyjne oraz zatrudniona byłaby znaczna część pracowników. Już obecnie mamy do czynienia z polskojęzycznymi programami nadawanymi na zagranicznych koncesjach, jednakże wówczas nadawca – przynajmniej z formalnego punktu widzenia – jest także podmiotem zagranicznym, a nie polską spółką, której nie udało się uzyskać koncesji w naszym kraju – ocenia radca prawny. – Jeżeli KRRiT nie wyda do września żadnej decyzji lub odmowną, pomimo braku przesłanek do odmowy udzielenia koncesji na kolejny okres, nie można wykluczyć odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa względem TVN S.A.

– dodaje.

Zmiany w 500+, bo PiS szuka oszczędności. Czego się teraz spodziewać?

PiS chce zniszczyć prywatne media?

TVN24 jest największym kanałem informacyjnym w Polsce i jednym z największych w ogóle. Telewizja ta była jednym z prywatnych mediów, które zaprotestowały przeciwko tak zwanemu podatkowi medialnemu. W ramach wspólnej akcji “Media bez wyboru”, prywatne stacje telewizje zamiast programu nadawały specjalny komunikat, a portale internetowe wyłączyły dostęp do swoich artykułów.

Do akcji przyłączyły się także stacje radiowe, między innymi RMF FM, ZET, TOK FM, Rock Radio, które zamiast audycji nadawały komunikat specjalny. W protest mediów zaangażowały się również niektóre dzienniki. Na łamach wielu z nich czytelnicy mogą przeczytać list otwarty mediów do rządu.

Przeciwko podatkowi opowiedzieli się również liderzy PO, PSL, Lewicy oraz Konfederacji. Protest wsparły również wolnościowe organizacje takie jak Partia Libertarianie czy Stowarzyszenie Niskie Składki. Jak przekonuje Stowarzyszenie Niskie Składki, PiS idzie ścieżką Orbana i przejmowania wolnych mediów.

Premier zakłada, że z podatku medialnego do budżetu państwa trafi 800 milionów złotych. Kwota ta jest ogromna, ale z perspektywy budżetu nieznaczna. Szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że rząd lekką ręką wydaje rocznie z naszych pieniędzy blisko 2 miliardy złotych na rządowe media. Władzy nie chodzi o solidarność i wsparcie NFZ, tylko o zniszczenie niezależnego dziennikarstwa.

– czytamy na profilu Stowarzyszenia.

Nieprzedłużenie koncesji dla TVN24 przez KRRiT i ewentualne problemy z koncesjami innych kanałów TVN Grupy Discovery grożą pogorszeniem relacji ze Stanami Zjednoczonymi. “Rzeczpospolita” poinformowała parę dni temu o zabiegach Bix Aliu, szefa amerykańskiej misji dyplomatycznej w Polsce. Zabiegał on o spotkanie z przewodniczącym KRRiT Witoldem Kołodziejskim w sprawie koncesji dla TVN24. Rada zgodziła się na spotkanie, ale oczekiwała, żeby było nagrywane. Na te warunki nie zgodziła się amerykańska ambasada.
Kilka dni temu głos na temat koncesji dla TVN24 w rozmowie z portalem Wirtualne Media zabrali posłowie PiS.

Może dojść do ataków i zagranicznych interwencji, ale prawo „dura lex sed lex”, czyli “twarde prawo, ale prawo”. Nie możemy naginać prawa. Jak zagłosowałby sam, gdyby był członkiem KRRiT? To trudne pytanie i odpowiedź nie jest łatwa, ale zgodnie z aktualnie obowiązującymi przepisami, tej koncesji nie udzieliłbym

– tłumaczył Jan Mosiński.

 

Źródło: Wirtualne Media

Tagi

Polecane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Back to top button
Close
Close