Nowa uchwała radnych miasta Warszawa zablokowała możliwość przejazdów furgonetek antyaborcyjnych i homofobicznych. I choć uchwała została przegłosowana w piątek, to już na drugi dzień wypowiedział się o niej wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Pisowski polityk chce jej unieważnienia.
Warszawa: Radni KO nie zgadzają się na propagowanie drastycznych treści na ulicach miasta
Za przyjęciem uchwały głosowało 41 radnych, a przeciwko było osiemnastu. Według zapisów dokumentu zakaz wejdzie w życie już w ciągu pięciu dni po publikacji w Dzienniku Urzędowym. Istnieje jednak obawa, że zostanie uchylona przez wojewodę, ponieważ dąży do tego wicemister sprawiedliwości Marcin Romanowski.
Polityk stwierdził, że uchwała “w rażący sposób ogranicza prawo do wyrażania poglądów”. Według pisowskiego polityka brak zgody na homofobię, to “kneblowanie ust”.
Uchwała jawnie ogranicza wyrażone w art. 54 Konstytucji prawo do wyrażania własnych poglądów. Nie ma zgody na autorytarne zapędy i kneblowanie ust tym którzy chcą chronić życie bezbronnych. W związku z tym złożyłem wniosek do Wojewody Mazowieckiego o unieważnienie tej uchwały. https://t.co/JBp0L8bZkg
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) July 9, 2021
Abp Gądecki: Nie pandemia, lecz aborcja stanowi największe zagrożenie
Warszawa: furgonetki antyaborcyjne i homofobiczne zostaną zablokowane. PiS będzie robił problemy
Co ciekawe projekt uchwały wprowadzono dzięki staraniom mecenasa Jarosława Kaczyńskiego z KO (zbieżność nazwisk ze słynnym prezesem oczywiście przypadkowa). Według lokalnego radnego:
Obecne przepisy prawa są niewystarczające. Warszawa to miasto dla wszystkich, to otwarta nowoczesna stolica państwa demokratycznego.
Radni PiS oczywiście skrytykowali ten projekt, twierdząc nawet, że jest “niedemokratyczny”. Błażej Poboży stwierdził, że:
To ograniczenie wolności głoszenia poglądów, prezentowania informacji w sferze publicznej. Istnieją inne kanały dochodzenia naruszonych swoich dóbr, jeżeli tak to odbieramy, niż podejmowanie tej uchwały.
Pisowskim radnym przeciwstawiali się członkowie KO. Według nich brak zgody na drastyczne treści powinien mieścić się w granicach państwa prawa. A Warszawa, jako stolica kraju, powinna reprezentować cywilizowane wartości. Ponadto przepisy powinny wskazywać, że nie powinno się promować treści atakujących poszczególne grupy społeczne i mniejszości seksualne.